Reklama
Reklama

50 lat temu zagrała w jednym z najpopularniejszych polskich seriali. Dziś otwarcie mówi o fenomenie

Choć Anna Seniuk obecna jest na wielkiej scenie od ponad sześciu dekad, nie zamierza udać się na zasłużoną emeryturę. Aktywnie występuje w przestrzeni publicznej, regularnie poruszając ważne tematy. W ostatnim czasie, w jednym z podcastów, aktorka wróciła pamięcią do kultowego "Czterdziestolatka". Jej wyznanie może zadziwić wielu.

Anna Seniuk wspomniała o fenomenie "Czterdziestolatka". Jest tak, jak przypuszczano

Kto nie pamięta Magdy Karwowskiej - żony inżyniera Stefana Karwowskiego (granego przez Andrzeja Kopiczyńskiego) w serialu "Czterdziestolatek"? W kultową postać hydrolożki wcieliła się Anna Seniuk, która błyskawicznie zdobyła ogromną sympatię widzów. Przedstawione w produkcji realia życia w PRL-u, ukazujące problemy mieszkaniowe czy rodzinne, do dziś są uznawane za pewien "dokument epoki".

W ostatnim czasie 82-latka wróciła pamięcią do czasów pracy na planie "Czterdziestolatka". W rozmowie z Anną Jurksztowicz w podcaście "Złota scena", wyznała, że twórcy i aktorzy świadomie dążyli do stworzenia dzieła o głębszym przesłaniu, w którym widz może odnaleźć odzwierciedlenie własnych doświadczeń. To właśnie to subtelne połączenie humoru z autentycznością sprawiło, że serial stał się uniwersalną opowieścią o życiu zwykłych ludzi.

Reklama

"Było coś takiego metafizycznego w tym wszystkim. Wszyscy wiedzieliśmy mniej więcej jak zagrać, żeby to nie była komedia na siłę, żeby to nie była farsa. Tylko żeby to była taka gogolowska komedia. Że wszystkie postacie są właściwe (nawet te trochę negatywne), są ciepłe i sympatyczne" - zaczęła.

82-letnia Seniuk musi ciągle poprawiać ludzi. To aż niewiarygodne

W dalszej części rozmowy, aktorka z humorem wyjawiła, że na spotkaniach z publicznością często zadaje pytanie o liczbę odcinków "Czterdziestolatka". Ku zdziwieniu padają najróżniejsze odpowiedzi - od osiemdziesięciu, stu, po dwieście. To zadziwiające, biorąc pod uwagę, że serial doczekał się zaledwie 21 epizodów.

"Pytam czasem ludzi na spotkaniu - 'no ile tych odcinków?' (...)" - dodała.

82-latka podkreśliła przy tym, że mimo niewielkiej liczby odcinków, wpływ "Czterdziestolatka" na kulturę masową jest ogromny. Ciągła retransmisja na różnych kanałach telewizyjnych to najlepszy dowód na jego ponadczasowość.

"Ale ten serial ciągle żyje, bo jest ciągle puszczany na różnych kanałach. To znaczy, że jest zapotrzebowanie, że ludzie oglądają ten serial" - podsumowała.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Doniesienia ws. 82-letniej Anny Seniuk zaskoczyły fanów. To aż nieprawdopodobne

Ojciec nauczył ją, jak radzić sobie bez mężczyzn. 82-letnia Anna Seniuk nie narzeka na samotność

82-letnia Seniuk wciąż nie przeszła na emeryturę. Zdradziła prawdziwy powód

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Seniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy