Reklama
Reklama

Kolejny wypadek na planie filmu "Rust"! Najpierw strzały, teraz to!

Niestety, to nie koniec tragicznych wydarzeń na planie filmu "Rust". Niedawno było głośno o wypadku, w którym Alec Baldwin zastrzelił operatorkę Halynę Hutchins. Teraz, wyszło na jaw, że w tym samym dniu jeden z członków ekipy został ukąszony w rękę!

Niedawno, na planie filmu "Rust" doszło do strasznej tragedii. Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins oraz zranił reżysera Joela Souzę. Obydwie osoby trafiły do szpitala. Niestety, Hutchins zmarła. Souze wyszedł ze szpitala na drugi dzień. Postanowiono, że prace nad filmem nie będą kontynuowane. Jak się teraz okazuje, tamtego dnia doszło do jeszcze jednego wypadku...


ZOBACZ: Alec Baldwin: Gwiazdy komentują wypadek na planie. "Przerażająca tragedia"

Tamtego dnia, Jason Miller, operator światła został ukąszony przez jadowitego pająka - pustelnika brunatnego. Operatorowi udzielono niezbędnego pomocy i przewieziono do szpitala. Obecnie Miller mierzy się ze skutkami ugryzienia - sepsą i martwicą ręki. Przyczyną są obumierające komórki. Jeśli symptomy nie ustąpią, konieczna będzie amputacja ręki. Prowadzona jest zbiórka pieniędzy na dalszą hospitalizację operatora.

Reklama

ZOBACZ: Alec Baldwin przerywa milczenie! Udzielił wywiadu, bo ma już dość

Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.

Alec Baldwin zawiesza karierę po wypadku na planie filmu "Rust"
Alec Baldwin od lat jest na bakier z prawem! Hollywood aż huczy o skandalach!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alec Baldwin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy