W "M jak miłość" grał Łukasza Mostowiaka, a teraz takie wieści. Los się nie uśmiecha
Franciszek Przybylski wiele lat temu grał Łukasza Mostowiaka w "M jak miłość". Teraz jest już dorosły i niedawno doczekał się syna. W sieci właśnie pojawił się jego gorący apel związany z życiem zawodowym. Serialowy syn Marty i Roberta obecnie szuka pracy. Wyjaśnił, w czym się dziś specjalizuje – to może być spore zaskoczenie.
Franciszek Przybylski przez sześć lat grał w serialu "M jak miłość" Łukasza - syna Marty Mostowiak i Norberta Wojciechowskiego. Kiedy w 2006 roku odszedł z produkcji, jego rolę przejął Adrian Żuchewicz. Dopiero po latach na nowo związał się z branżą filmową, jednak tym razem postanowił stanąć po drugiej stronie kamery.
Dziś serialowy Łukasz jest już dorosły i studiuje na wydziale operatorskim i realizacji telewizyjnej w Łodzi. Nie mogło być inaczej, w końcu pochodzi z artystycznej rodziny. Jego matka to reżyserka Agnieszka Glińska, a ojcem jest lektor Filip Przybylski. Niedawno Franciszek ogłosił z dumą, że został ojcem.
Przybylski nie udziela się zbyt często w mediach społecznościowych, a jeśli już to robi, większość jego wpisów dotyczy sfery zawodowej. W czerwcu 2025 roku zrobił jednak wyjątek z ważnego powodu. Franciszek pochwalił się, że niedawno został ojcem.
"Dziś mój pierwszy Dzień Ojca. Z tej okazji życzę wszystkim ojcom i tatusiom - bądźcie obecni. Love" - napisał 23 czerwca na Instagramie.
Aktor pokazał zdjęcie z maleńkim synkiem, którego mamą jest Olga Butkiewicz - na co dzień nauczycielka jogi. Wraz z obowiązkami rodzicielskimi przyszły jednak kolejne wyzwania - i to one skłoniły Przybylskiego do opublikowania w sieci informacji o poszukiwaniu pracy.
Na profilu Franciszka na Facebooku 7 lipca pojawił się emocjonalny wpis. Aktor ogłosił w nim, że szuka pracy.
"Drodzy, jako młody tata, wciąż intensywnie szukam pracy. Polecam się do zatrudnienia i współpracy w rolach, w których mam doświadczenie. [...] Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Poszukiwania trwają " - napisał aktor.
Przybylski wymienił też swoje najważniejsze osiągnięcia, a tych ma niemało jako operator, reżyser i montażysta. Mało kto wie, że miał okazję pracować przy tak głośnych tytułach ostatnich lat, jak np. "Wielka woda". W tym roku na platformie Netflix pojawi się też film "Heweliusz". Oczywiście nie można zapominać o jego dorobku aktorskim i umiejętnościach fotograficznych.
Zobacz też:
Grał Łukasza w serialu "M jak miłość". Tak potoczyły się jego losy
