Reklama
Reklama

Po „Big Brotherze” miał zrobić wielką karierę muzyczną. Wylądował w szkole

Piotr Lato wystąpił w pierwszej polskiej edycji „Big Brothera” i po jej zakończeniu miał nadzieję na karierę muzyczną. Ostatecznie jednak nie udało mu się podbić polskiej estrady. W najnowszym wywiadzie zdradził, czym się zajmował przez ostatnie lata i jakie są jego nowe cele zawodowe.

Miał zrobić karierę muzyczną, został nauczycielem

Pierwsza edycja "Big Brothera" była szeroko komentowana w całym kraju i do dziś jej uczestnicy są wspominani w mediach.

Jednym z uczestników, którzy zostali na długo zapamiętani, był Piotr Lato. Był on najmłodszy w całej grupie i zdaniem wielu miał szansę wygrać program. Ostatecznie został jednak wyrzucony na złamanie regulaminu.

Zanim jednak to się stało, zdążył pochwalić się umiejętnościami wokalnymi i przez to wiele osób wróżyło mu karierę na estradzie. Finalnie, choć próbował potem jeszcze swoich sił w "Idolu", to nie udało mu się podbić sceny muzycznej.

Reklama

A że coś w życiu trzeba robić, Piotr Lato postanowił zmienić branżę na bardziej "przyziemną". W najnowszym wywiadzie dla Newserii Lifestyle wyznał, że przez ostatnie lata był lektorem w szkole językowej.

"Przez ostatnie 11 lat uczyłem języka niemieckiego i angielskiego w międzynarodowej szkole języków obcych. Trafiłem do niej, bo moim marzeniem było pojechać do Japonii, a w tej szkole można zrobić taką licencję, która pozwala ci uczyć na całym świecie. Teraz już rozstałem się z tą szkołą, natomiast prowadzę jeszcze prywatne lekcje" - powiedział.

Nie zrezygnował z muzycznych marzeń

Oprócz "Idola", kilka lat temu Piotr Lato wziął udział także w "The Voice of Poland". I w końcu zdecydował się nagrać płytę.

"Wydaje mi się, że musiałem dojrzeć do tego, żeby wyjść z pudełka, powiedzmy, big brotherowo-idolowo-the voice’owego i tych całych historii. (...) Zacząłem od tamtej strony, a potem długo się wewnętrznie blokowałem z tym, żeby w ogóle robić muzykę. Osiemnaście lat zwlekałem, żeby nagrać płytę, nie wiem czemu, ale wydaje się, że to był powód, że trochę czułem, że nie zasługuję jeszcze, że jeszcze muszę trochę popracować" - wyznał Newserii Lifestyle.

Muzyk ma już apetyt na kolejną płytę, gdyż - jak sam przyznał - bardzo chciałby zakotwiczyć się w muzyce na dobre. Co więcej, chciałby nie tylko nagrywać utwory dla siebie, ale także pisać je dla innych artystów. Czy mu się to uda? Czas pokaże.

Zobacz też:

Marzenia Piotra Lato z "Big Brothera" legły w gruzach

Jak zmienili się uczestnicy "Big Brothera"?

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy