Krzysztof Miruć pokazał zdjęcie z przeszłości i się zaczęło. Niewiarygodne do kogo go porównali
O Krzysztofie Miruciu w ostatnim czasie było bardzo głośno ze względu na wywiad, w którym architekt skrytykował popularne w naszym kraju trendy wnętrzarskie. Jego wypowiedzi odbiły się w mediach szerokim echem i sprawiły, że o ekspercie z TVN-u zaczęło robić się coraz głośniej. Nic więc dziwnego, że fani zaczęli dokopywać się do archiwalnych zdjęć architekta. Szczególną uwagę internatów przykuła fotografia przedstawiająca Krzysztofa Mirucia sprzed dwóch dekad.
Krzysztof Miruć to architekt, który od dawna współpracuje ze stacją TVN przy programach o remontach oraz metamorfozach przestrzeni. Do tej pory raczej nie było o nim zbyt głośno. Czasem tylko ktoś wspominał fakt, że Miruć mieszka w domu zaprojektowanym przez samego Jerzego Połomskiego.
W ostatnim czasie jednak popularność Krzysztofa Mirucia wśród internautów wzrosła. Wszystko przez to, że architekt udzielił obszernego wywiadu dla portalu WP Lifestyle. W rozmowie ekspert dość mocno skrytykował trendy wnętrzarskie, które można spotkać w niemalże każdym domu w naszym kraju.
Miruć opowiadał między innymi o tym, że nigdy nie proponuje swoim gościom spania na kanapie w salonie. W zamian za to woli opłacić im nocleg w najbliższym hotelu.
Ekspert TVN-u stwierdził także, że nie rozumie, dlaczego rodacy wciąż montują pralki w łazienkach, zamiast zabudować ją w innym pomieszczeniu, na przykład w przedpokoju.
Architekt grzmiał także nad tym, że wiele osób, uwielbia przechowywać rzeczy, które już dawno powinny zostać wyrzucone.
"Oczywiście pawlacze (są absurdem w polskich domach - red.), jesteśmy społeczeństwem, które przechowuje. (...) Zbieramy, chomikujemy, nie umiemy oddawać" - stwierdził w rozmowie.
Tym jednym wywiadem Krzysztof Miruć sprawił, że usłyszały o nim osoby, które do tej pory nawet nie miały pojęcia o jego istnieniu.
Internauci postanowili przekopać trochę instagramowy profil Krzysztofa Mirucia i znaleźć kilka ciekawych zdjęć z przeszłości architekta. Najwięcej zainteresowania wzbudziła fotografia, która przedstawiała mężczyznę z czasów jego młodości, dokładnie z 2004 roku. Miruć wtedy nie tylko wyglądał młodziej, ale także miał włosy, którymi teraz niestety nie może się pochwalić.
"Rok 2004 i 2022. Zdjęcia bez komentarza... Czekam na wasze" - napisał architekt pod postem, którego możecie zobaczyć TUTAJ.
Oczywiście fani Krzysztofa nie zawiedli i wyrazili swoją opinię co do metamorfozy gwiazdora TVN-u.
"Zdecydowanie wiek ci służy".
"Zdecydowanie teraz. Dojrzalszy i przystojniejszy".
W komentarzach można znaleźć też dość ciekawe porównanie wysunięte przez jednego z internautów.
"Młody Miller z Boys" - napisała jedna z osób.
Zobacz też:
Wypomina błędy wnętrzarskie, a sam mieszka tak. Krzysztof Miruć w domu nie ma nawet drzwi
Krzysztof Miruć znów wybrzydza. Tutaj nigdy nie chciałby mieszkać
Taka naprawdę jest Szelągowska. Miruć ujawnił, co dzieje się za kulisami
