Klaudiusz Sevković zasłynął dzięki pierwszej edycji "Big Brothera". Zaskakujące, jak dziś wygląda jego życie
Pierwsza w naszym kraju edycja "Big Brothera" cieszyła się dużym zainteresowaniem ze strony widzów i chociaż emitowana była już niemal trzy dekady temu, wykreowała gwiazdy, które do dziś obecne są w mediach. Jednym z najbardziej znanych mieszkańców domu Wielkiego Brata był Klaudiusz Sevković. Pomimo popularności 55-latek wycofał się z show-biznesu i dziś zarabia na życie w zupełnie inny sposób.
Pierwsza polska edycja "Big Brothera" zadebiutowała w ramówce telewizji TVN i z miejsca stała się prawdziwym przebojem, rozpoczynając modę na reality show. Mieszkańcy domu Wielkiego Brata zyskali ogólnopolską rozpoznawalność i stali się prawdziwym gwiazdami show-biznesu.
Losy zamkniętej pod jednym dachem grupy osób śledziły codziennie miliony widzów. Jeszcze długo po zakończeniu programu celebryci brylowali w mediach i odcinali kupony od swojej sławy.
Na fali popularności "Big Brothera" powstał film fabularny z uczestnikami show w rolach głównych. "Gulczas, a jak myślisz" w reżyserii Jerzego Gruzy okazał się artystyczną klapą i recenzenci nie zostawili na nim suchej nitki, ale fanom to nie przeszkadzało - komedia stała się kasowym przebojem.
Jednym z najbardziej lubianych bohaterów przebojowej produkcji stał się Klaudiusz Sevković, któremu udział w programie zapewnił awans do celebryckiej ekstraklasy. Niestety z czasem jego sława minęła i coraz rzadziej pojawiał się w mediach.
Jakiś czas temu 55-latek udzielił wywiadu, w którym zdradził, co tak naprawdę zyskał dzięki zgłoszeniu się do "Big Brothera".
"Dzięki programowi i dużej popularności mogłem rozwijać się w różnych dziedzinach. Prowadziłem Telezakupy w telewizji, co wtedy było brane z przymrużeniem oka, a dziś jest rzeczą normalną. Byłem pierwszą osobą w Polsce, która to robiła, więc jestem w pewien sposób pionierem tego" - mówił w rozmowie z Plejadą.
Przy okazji wspominał także swoje początki w branży. Okazuje się, że casting do "Big Brothera" był dla chętnych dużym wyzwaniem i nie każdemu udało się spełnić wymagania producentów.
"Mieliśmy aż siedem etapów castingu, więc musiałem parę razy przyjeżdżać do Polski i każdy z nich był inny. Pamiętam jeden, cały dzień spędziliśmy u psychologa, który rozmawiał z nami, wypełnialiśmy setki formularzy. Kolejny to spotkanie z aktorami przebranymi za uczestników (...) Jak widać, dobrali dobrych ludzi, skoro po 20 latach od zakończenia pierwszej edycji nadal pamięta się o uczestnikach" - dodał rozmówca serwisu.
Dziś Klaudiusz Sevković jest szczęśliwym mężem i dumnym ojcem dwójki dzieci. Jak przyznał swego czasu, cieszy się, że pociechy nie poszły w jego ślady i nie zainteresowały się zrobieniem kariery w show-biznesie.
"Opowiedziałem im o tych różnych mechanizmach, jak to wygląda. Show-biznes ma złe strony, ale trzeba umieć z tym żyć. Jeżeli ktoś się w tym odnajduje, to ma łatwiej, a jak ktoś ma problemy np. z wywiadami, to będzie gorzej. Trzeba być trochę gruboskórnym" - tłumaczył dziennikarzom Plejady.
Dziś słynny mieszkaniec domu Wielkiego Brata oddaje się swojej pasji, jaką jest gra w golfa. Traktuje sport nie tylko jako hobby, ale także źródło dochodu.
"Mój czas wolny w dużej mierze wypełnia golf i od tylu już lat organizujemy największy event golfowy w Polsce 'Silesia Business & Life Polska'. Jest to dziś największy turniej w Polsce, organizujemy też wyjazdy za granicę w okresie zimowym. Ostatnio przejęliśmy duży turniej światowy, gdzie z grona amatorów wybieramy najlepszych i wysyłamy ich na mistrzostwa świata. Cieszę się, że mogę połączyć pracę z pasją" - podsumował w tym samym wywiadzie.
Zobacz też:
To dlatego Janusz Dzięcioł znalazł się w "Big Brotherze". Edward Miszczak mówi wprost
Karolina Pachniewicz z "Big Brothera" mogła zrobić wielką karierę. Tak dziś wygląda jej życie