Reklama
Reklama

Szokująca "prawda" o rozwodzie Damięckiego!

Według informatora jednego z kolorowych tygodników, Mateusz Damięcki miał wyznać w szczerej rozmowie z żoną, że jest... gejem.

Spekulacje na temat przyczyn rozwodu Mateusza Damięckiego i Moniki-Patrycji Krogulskiej trwają. Wydawało się, że najbardziej prawdopodobna wersja to zdrada Krogulskiej, która podobno związała się już z byłym facetem Magdy Mołek.

Najnowszy numer "Twojego Imperium" zawiera szokujące rewelacje związane z Mateuszem. Pewna aktorka, znajoma byłej pary, zdradza:

"Wiosną doszło między nim a Moniką do poważnej rozmowy, podczas której wyznał, że jest kochający inaczej i że dłużej już z tym nie może walczyć. Monika się kompletnie załamała. I złożyła papiery rozwodowe".

Reklama

Dziennikarze pisma zadzwonili do mamy Mateusza, by poprosić o komentarz w tej sprawie. Reakcją było długie milczenie. "Jakby był gejem, to by to ogłosił... Dajcie mi święty spokój" - odparła w końcu.

Proszący o anonimowość PR-owiec, zajmujący się wizerunkiem firm i osób publicznych, twierdzi, że plotki o romansie Krogulskiej mogą paradoksalnie świadczyć o tym, że w najnowszych informacjach o powodach rozwodu Damięckiego tkwi ziarno prawdy:

"Jakbym zajmowała się wizerunkiem osoby, która z przyczyn odmiennej orientacji właśnie się rozwiodła, doradziłabym jej szerzenie informacji, wskazujących na drugą połowę jako winną rozpadu małżeństwa. A najlepszym na to sposobem jest plotka o romansie byłego lub byłej. Wszystko po to, by odciągnąć uwagę od prawdziwej przyczyny. I jednocześnie postawić w dobrym świetle klienta jako tego, który został porzucony i zdradzony" - mówi.

A Wy wierzycie w te doniesienia..?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: homoseksualizm | związek | Mateusz Damięcki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy