Reklama
Reklama

Sekret mamy Roberta Lewandowskiego wyszedł na jaw. "Nigdy jej takiej nie widziałam"

Mariola Bojarska-Ferenc (62 l.) z reguły nie omija okazji, by pochwalić się zażyłością z rodziną Lewandowskich. Szczyci się tym, że Anna Lewandowska nazywa ją „drugą mamą”, a o planowanym ślubie mamy Roberta wypowiada się tak, jakby co najmniej miała być druhną…

Mariola Bojarska - Ferenc lubi podkreślać, że to właśnie ona wypromowała fitness w Polsce. Rzeczywiście, uchodzi za pierwszą trenerkę, rozpoczynającą karierę jeszcze w latach 90. 

Mariola Bojarska-Ferenc chwali się zażyłością z Lewandowskimi

Prowadziła wtedy w Dwójce programy na temat fitnessu, między innymi „Studio urody” i „10 minut tylko dla siebie”, następnie rozpoczęła współpracę z „Pytaniem na śniadanie”, dla którego przygotowywała materiały na temat zdrowego stylu życia. To właśnie jej przypisuje się sprowadzenie do Polski pilatesu, zumby i callaneticsu. 

Reklama

Lubi też obnosić się ze swoją znajomością z rodziną Lewandowskich. Nabrała zwyczaju publicznego chwalenia się, że żona Roberta, Anna Lewandowska nazywa ją „drugą mamą”, być może licząc na wywołanie medialnej wojny między Lewandowską i Ewą Chodakowską, której z kolei Bojarska-Ferenc zarzuca, że nie ma pojęcia o fitnessie.

Jeśli rzeczywiście jej celem było skłócenie obu trenerek, to nic z tego nie wyszło. Lewandowska i Chodakowska bezkonfliktowo podzieliły między siebie rynek i pokojowo koegzystują zarówno w branży fitness i zdrowych przekąsek, lecz także na liście najbogatszych tygodnika „Wprost”

Nowe życie Iwony Lewandowskiej

Bojarska-Ferenc jednak ciągle sprawia wrażenie zmotywowanej, by zachować status przyjaciółki rodziny Lewandowskich. W rozmowie z „Faktem” ujawniła przedślubne sekrety Iwony Lewandowskiej, mamy Roberta:

Nigdy nie widziałam Iwony tak szczęśliwej. Pokazuje, że nigdy nie jest za późno na nowe życie, na pasje, na miłość. Gdy się spotykamy, mam wrażenie, że spotykam się z dziewczynką, która bardzo przeżywa swoją miłość, to mnie bardzo cieszy”.

Iwona Lewandowska, siatkarka, w 2005 roku została wdową. Jej mąż, Krzysztof Lewandowski, utytułowany judoka zmarł w wyniku wylewu w wieku zaledwie 49 lat. Przez kolejne 15 lat Iwona Lewandowska nawet nie chciała słyszeć o nowym związku. Podobno syn, córka i synowa postanowili nawet pomóc szczęściu, zabierając mamę Roberta na wszelkiego rodzaju przyjęcia i gale w nadziei, że pozna kogoś interesującego. 

Ostatecznie poradziła sobie sama…

Mama Roberta Lewandowskiego szykuje się do ślubu

Ku zdziwieniu bliskich, zakochała się w mężczyźnie, nie mającym  żadnych związków ze sportem. Jak sama wyznała, rzeźbiarz Jacek Zwoniarski, prowadzący gospodarstwo agroturystyczne, w którym przyjaciółka Lewandowskiej we wrześniu 2020 roku zorganizowała przyjęcie urodzinowe, w ogóle nie interesuje się piłką nożną. O Robercie Lewandowskim wiedział tylko tyle, że istnieje. Jak wspominała Iwona Lewandowska w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”:

"Ujął mnie tym, że choć wiedział, że jest taki piłkarz jak Robert Lewandowski, to nie miał pojęcia, gdzie gra. Jacek to artysta. Jest rzeźbiarzem, urządza ogrody, ma wiele pasji, ale nie ma wśród nich piłki nożnej. Dopiero przy mnie uczy się futbolu". 

Potem poszło już z górki. Jak wyznał Zwoniarski w rozmowie z „Vivą”:

"Po roku pierwszy raz się Iwonce oświadczyłem. Po dwóch latach, ponowie, już przy rodzinie".

Data ślubu nie została jeszcze sprecyzowana, jednak prawdopodobnie odbędzie się on jeszcze w tym roku, o ile uda się dopasować grafiki wszystkich zainteresowanych. Państwo młodzi chcą bowiem, by w roli świadka wystąpił Robert Lewandowski, a druhną panny młodej została córka Zwoniarskiego, artystka Karolina Zwoniarska. 

Zobacz też:

Wielkie wieści od Lewandowskich. Chodzi o mamę Roberta. Oto co się okazało

Iwona Lewandowska z nowym partnerem olśniewa na gali „Piłki Nożnej”

Mama Lewandowskiego stanie na ślubnym kobiercu? Sensacyjne doniesienia

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama