Reklama
Reklama

Najpierw nie mogła wrócić do kraju, a teraz takie wyznanie. Edyta Górniak ma już dość

Zauroczona Indonezją Edyta Górniak (51 l.) zapragnęła niedawno przenieść się tam na stałe. Niestety, jej przekonanie, że w razie potrzeby może szybko przylecieć do Polski, zostało ostatnio boleśnie zweryfikowane. Artystka niedawno miała poważny problem z powrotem do kraju. W tej sytuacji jej entuzjazm nieco opadł.

Edyta Górniak nie mogła wrócić do kraju

W połowie kwietnia Edyta Górniak zaskoczyła wszystkich niespodziewaną nowiną. Utalentowana wokalistka postanowiła spakować walizki i na dobre wyjechać z Polski. Zaplanowała sobie przeprowadzkę do Azji i, w razie koncertów, samolotowe podróże do rodzinnego kraju. Do podjęcia takiej decyzji pchnęła ją wyprowadzka ukochanego syna, Allana.

Reklama

"Nie da się ukryć, że w Polsce nic mnie nie trzyma. Kiedy Allan postanowił przeprowadzić się do Monako, zrozumiałam, że nie mam co tutaj robić. Oczywiście mam przyjaciół, koncerty i wspaniałych fanów, dla których będę wracać do Polski, ale codzienność chcę spędzać w Azji" - tłumaczyła w rozmowie z "Twoim Imperium".

Diwa polskiej estrady postawiła na Indonezję, którą zdążyła pokochać podczas licznych podróży. Okazało się jednak, że przyjazd z jej nowego zamieszkania w rodzinne strony nie jest wcale taki łatwy. Edyta Górniak zaplanowała sobie uczczenie 30. rocznicy swojego udziału w Eurowizji specjalną piosenką. Zamarzyła też zaprezentowanie jej szerszej widowni w kraju nad Wisłą. Niestety, niewiele brakowało, a skończyłoby się fiaskiem, bowiem całą sytuacją skomplikowała zaskakująca powódź w Dubaju.

Edyta Górniak nie przebiera w słowach. Ma już dość

Strapiona przyjaciółka 51-latki relacjonowała całą sytuację "Super Expressowi".

"Edyta próbowała dostać się do kraju kolejnego dnia, ale to też okazało się niemożliwe. Razem z kilkuset tysiącami ludzi jest na liście oczekujących na lot" - mówiła tajemnicza informatorka.

Gwiazda także nie kryła emocji związanych z problemami z wydostaniem się z Dubaju.

"Jestem zaniepokojona i chcę już wrócić do Polski. Mój bilet powrotny jest wciąż zmieniany. Staram się zachować spokój, ale dawno już tak jak teraz nie tęskniłam za moimi bliskimi" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem".

Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja jest już opanowana i Edycie Górniak udało się przezwyciężyć wszelkie trudności. Kosztowało ją to natomiast wiele emocji i zdecydowanie zniechęciło do samolotowych wojaży.

"Po kilku podejściach i ogromnym stresie udało mi się szczęśliwie wrócić do Polski. Chwilowo mam dość latania" - zdradziła Edyta Górniak w rozmowie z Plejadą.

Zobacz także:

Nie jest dobrze. Górniak znalazła się w trudnej sytuacji. Marzy o jednym

Tuż przed Eurowizją napłynęły zaskakujące wieści. Szykuje się wielki powrót Edyty Górniak

Górniak szybko zaangażowała się w romans z Kraśko. Jedna decyzja sprawiła, że wszystko się posypało

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy