Reklama
Reklama

Janusz Radek popisał się na scenie! Pokazał się jako kobieta? „Wszystko jedno, czy jesteś Sławą Przybylską czy nie”

Drugi odcinek „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” już za nami. W starciu o najlepszy występ zmierzyli się m.in. Katarzyna Wilk, Ewa Błachnio, Robert Szpręgiel i Janusz Radek. To właśnie ostatni okazał się czarnym koniem wyścigu i zdobył główną nagrodę, zamiatając pod dywan fenomenalne występy kolegów z show biznesu. Szczęście nie dopisało w tym odcinku młodemu aktorowi – Kubie Zdrójkowskiemu, który uplasował się na ostatniej pozycji ze swoim wykonaniem „Toogether forever”.

Jako pierwsza na scenę wyszła Kasia Wilk z utworem "Tittle"

Tradycyjnie, odcinek otwierał zwycięzca poprzedniego odcinka. Ta zaszczytna funkcja przypadła w udziale Kasi Wilk, która stanęła na scenie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" jako Meghan Trainor. Wokalistka zmierzyła się z utworem "Tittle", a jej interpretacja utworu spodobała się jurorom.

"Pięknie trzymałaś barwę. I do tego ta radość, z którą tu zarówno weszłaś, jak i skończyłaś, udzieliła się nam wszystkim, jak było widać. I o to chodzi. Wspaniale!" - zachwycała się Małgorzata Walewska.

Robert Janowski podzielał opinię koleżanki, mówiąc: "Jestem zachwycony. Nie chciałem, żeby ta piosenka się kończyła. Dzisiaj byłaś wspaniałą Meghan Trainor i nawet bardziej mi się podobałaś." - ocenił.

Reklama

Drugim uczestnikiem był Michał Milowicz

Następnie wkroczył na scenę Michał Milowicz w ciele Demisa Russosa. Jako koneser Grecji z rozkoszą oddał się wykonaniu romantycznej pieśni "My Firnd The Wind".

Starania Milowicza zasłużyły na słowa uznania Katarzyny Skrzyneckiej. Gwiazda nie szczędziła mężczyźnie pochwał.

"Zaśpiewałeś przepięknie jako Demis Russos. Pokonałeś te wszystkie najwyższe dźwięki prawie bezkolizyjnie i nie było słychać, że jest to tak trudne. Zrobiłeś to z ogromną swobodą. I to wszystko, kiedy nie śpiewałeś, również zagrałeś: to całe istnienie Demisa, pełne uwielbienia do publiczności, a przed wszystkim do siebie samego" - rozpływała się nad wyczynami Michała. -"Spośród różnych Demisów Russosów, jacy się tu pojawiali, najlepiej udało ci się vibrato i barwa głosu" - dodała.

Katarzyna Ucherska w roli mężczyzny! W kogo się wcieliła?

Katarzyna Ucherska w drugim odcinku show Polsatu pokazała się w roli męskiej. Gwiazda nie tylko zmierzyła się z aparycją płci przeciwnej, ale również z językiem obcym, a dokładnie z portugalskim. Kasia miała bowiem za zadanie wykonać "Ai Se Eu Te Pego" z repertuaru Michela Telo. Z utworem poradziła sobie brawurowo!

Męsko-chłopięcego wdzięk artystki przypadł do gustu również Katarzynie Skrzyneckiej, która pochwaliła kreację Ucherskiej.

Na scenie nie zabrakło nawet Janusza Panasewicza

Kolejnym uczestnikiem, który stanął w świetle jupiterów, był Robert Szpręgiel. Solista Polskiej Opery Królewskiej zmierzył się z rockiem, prezentując utwór "Tańcz, głupia tańcz" Janusza Panasewicza. Jak poradził sobie z nietypowym dla siebie gatunkiem muzycznym?

Według Katarzyny Skrzyneckiej był bardzo blisko oryginału pod każdym względem.

"Było bardzo blisko Janusza, i osobowościowo i wokalnie. Nie wystawałeś absolutnie, a wiem, że dla Ciebie, będąc tak daleko od muzyki rockowej, to jest Mount Everest do zdobycia. A dzisiaj udało ci się go zdobyć. Gratuluję" - oceniła Skrzynecka.

Swoje pięć groszy dołożył do tego werdyktu doświadczony wokalnie i muzycznie Michał Wiśniewski. Miał jakieś uwagi?

Kuba Zdrójkowski się nie popisał?

Jako piąty na scenie stanął Kuba Zdrójkowski, który przeniósł się do czasów, kiedy nie było go na świecie i zaśpiewał bardzo ekspresyjny utwór Ricka Astleya "Toogether Forever". Trzeba przyznać, że poradził sobie dużo lepiej niż w pierwszym odcinku i chociaż jurorzy dostrzegli postępy Kuby, tak ostatecznie zajął on ostatnie miejsce w punktacji.

" Z ogromną przyjemnością patrzyłam, jak paraliżująca trema z pierwszego odcinka ci odpuściła, bo aż żal było patrzeć, jak bardzo byłeś przekonany, że ci nie wyszło, a wyszło właśnie bardzo pięknie. Dziś mam wrażenie, że ta pierwsza trema przestała cię demobilizować." - powiedziała z troską Katarzyna Skrzynecka.

Michał Wiśniewski ostudził jednak emocje koleżanki, krytykując młodego aktora: "W poprzednim odcinku dałem ci jako jedyny, 10 punktów za dobre chęci i pomyślałem - dzisiaj zacznę od tego - kiedyś ten kubeł zimnej wody musi się na twoją głowę wylać. Niestety, nic z tego. To nie będzie dzisiaj" - żartował.

Janusz Radek pokonał konkurencję w kobiecej odsłonie

Janusz Radek, który na kilka minut w trakcie 2. odcinka "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" stał się Sławą Przybylską i zaśpiewał na scenie przebój "Uliczka w Barcelonie".  

Pierwsza wypowiedziała się Małgorzata Walewska, podkreślając, że ma ciarki na ciele:

Nawet Robert Janowski był wzruszony występem Radka, czemu dał upust w swojej wypowiedzi: "Byłem tak zaczarowany tym, że było mi wszystko jedno, czy jesteś Sławą Przybylską czy nie. Byłeś zjawiskiem artystycznym" - ocenił.

Katarzyna Polewany i Ewa Błachnio zaskoczyły widzów

Katarzyna Polewany zmierzyła się z piosenką wokalistki artystki Darii, śpiewając dyskotekowy hit "PARANOYA".

Ewa Błachnio wystąpiła na scenie jako ostatnia, wcielając się w rolę Klausa Meine z zespołu Skorpions. Sława zmierzyła się z utworem "Wind Of Chenge".

"Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego aktorstwa. Cieszę się, że realizatorzy pokazali nam tę piosenkę w tym momencie tego ważnego wydarzenia, bo to też pokazuje, że ten nasz wspaniały program nie tylko bawi, ale także uczy" - nie kryła podziwu Małgorzata Walewska, której należy przyznać rację, bowiem każdy z uczestników wynosi z "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wiele wartościowych doświadczeń.

Drugi odcinek wygrał Janusz Radek, przekazując 10 tysięcy złotych na Fundację Anny Demnej "Mimo Wszystko".

Tabela wyników po 2.odcinku

1. Janusz Radek

2. Robert Szpręgiel

3. Michał Milowicz

4. Kasia Wilk

5. Katarzyna Ucherska

6. Katarzyna Polewany

7. Ewa Błachnio

8. Jakub Zdrójkowski

Zobacz też:

Ewa Błachnio odradza pesymistyczne myślenie. "Martwienie się nie zmienia niczego"

Kasia Wilk ma problemy przez "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"? "To przygoda życia, lekko traumatyczna..."

Kasia Wilk o swojej wpadce w Sopocie: "Nie mam poczucia żenady"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Twoja twarz brzmi znajomo 17"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy