Reklama
Reklama

Foremniak opowiedziała o trudach macierzyństwa. "Nic na siłę"

Małgorzata Foremniak (56 l.) to biologiczna mama Aleksandry, mająca również dwójkę adoptowanych pociech: Patryka i Milenę. Gwiazda pierwszy raz przerwała milczenie i tak szczerze opowiedziała o trudach macierzyństwa. Przeczytajcie sami.

Małgorzata Foremniak jest ciepłą osobą nie tylko na ekranie. Gwiazda ma wielkie serce

Małgorzata Foremniak zazwyczaj czaruje wielkim uśmiechem, zaraża pozytywną energią i zachwyca swoimi emocjonującymi występami scenicznymi. Gwiazda znana jest przede wszystkim z serialu "Na dobre i na złe", ale fani kina widzieli ją także w "Quo Vadis" i "Ptibullu". Oczywiście jest też jurorką "Mam talent!", gdzie odgrywa rolę "dobrej cioci", która potrafi osłodzić nawet największe odrzucenie.

Okazuje się, że równie ciepłą osobą gwiazda jest prywatnie. Ma trójkę dzieci, lecz za ich wspólnym, rodzinnym szczęściem kryją się troski...

Reklama

Małgorzata Foremniak o trudnościach macierzyństwa

Pierwszym mężem aktorki był Tomasz Jędruszczak, z którym ma córkę Aleksandrę. Niestety, jej życie na tamtym etapie nie było usłane różami.

"Najgorsze były wieczory, gdy zbliżała się godzina 18:00, Ola szykowała się do spania, a ja nie mogłam jej utulić ani położyć się obok niej w łóżeczku, tylko musiałam iść do teatru grać" - opowiadała w "Vivie" Foremniak.

Niedługo potem jej mąż zmarł. Zginął w wypadku samochodowym w maju 2005 roku. Zanim jednak do tego doszło, para się rozstała, a Małgorzata ułożyła sobie życie z twórcą filmowym, Waldemarem Dzikim. To właśnie z nim chciała powiększyć rodzinę. Zdecydowali się na adopcję. 

Niestety, ten związek także nie przetrwał próby czasu i para rozwiodła się w 2011 roku. Mężczyzna zmarł w 2016 roku w Barcelonie.

"Nie chcę się na ten temat rozgadywać, ponieważ szanuję przestrzeń moich dzieci. Jak będą chciały i mi zezwolą, to mogę na ten temat powiedzieć. Nieraz płakałam w poduszkę z bezsilności, ale dawaliśmy z Dzikim radę. Choć czasami mówiliśmy, że nie damy" - zdradzała w tym samym wywiadzie.

Foremniak szczerze o relacji z dziećmi. Wyzwanie było ogromne

Foremniak chce chronić prywatność dzieci, ale chętnie wypowiedziała się na temat własnych przeżyć. Aktorka przyznała, że w relacji z adoptowanymi pociechami mogło czegoś brakować.

"Myślę, że takiej miłości biologicznej nie jest nic w stanie zastąpić. Wzięłam do domu dzieci duże. Umówmy się - nic na siłę nie będzie się robić. Przy takich dużych dzieciach jest inaczej. To są dzieci, które mają "twardy dysk" zapełniony i z tym się żyje. Mają skomplikowaną przeszłość. To była dla mnie lekcja, czym jest rodzicielstwo" - opowiadała prosto z serca.

Foremniak nie pokazuje prywatnego życia i chroni dzieci przed mediami społecznościowymi. Czasami jedynie fotoreporterzy uchwycą rąbek tajemnicy. Jak informowali dziennikarze "Życia na gorąco" - biologiczna córka Małgorzaty Foremniak utrzymuje dobre kontakty z adoptowaną siostrą Mileną. Obie uwielbiają podróżować - razem były m.in. na Islandii i u brata aktorki w Wiedniu.

Czytaj też:

Najpierw Foremniak straciła pracę w TVN, a teraz takie wieści. Poruszenie na całą Polskę

Foremniak nabyła wyjątkowy dom. Była zaskoczona, gdy dowiedziała się, do kogo należał

Dantejskie sceny w zielonogórskiej auli. Malajkat, Foremniak i Bobrowski musieli przerwać spektakl


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Foremniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy