Cristiano Ronaldo trzy lata temu pochwalił się, że został ojcem.
Od początku wiadomo było, że matką dziecka nie jest jego dziewczyna Irina Shayk.
Piłkarz nie chciał jednak zdradzić, kim jest tajemnicza kobieta.
Na Facebooku oznajmił, że jest jedynym opiekunem Cristiano juniora i prosił, by nie ingerować w jego prywatne sprawy.
"W porozumieniu z matką syna, która chce pozostać anonimowa, ustaliliśmy, że będę jedynym opiekunem naszego syna.
Nie będę się więcej wypowiadał na ten temat.
Proszę wszystkich o uszanowanie prywatności mojej oraz dziecka" - napisał wtedy.
Media spekulowały, że dziecko może być owocem romansu piłkarza z przygodną dziewczyną.
Sugerowano też, że wszystko było wcześniej zaplanowane i piłkarz najpierw wybrał sobie kobietę, która ma mu urodzić dziecko, a po porodzie kazał jej podpisać dokumenty poświadczające, że zrzeka się praw do dziecka.
Siostra Ronaldo, Elma, zdradziła właśnie, że chłopiec do dziś nie wie, kim jest jego matka i co się z nią tak naprawdę dzieje.
"Kiedyś powiedzieliśmy mu, że jego mama jest w niebie, ale mój brat i matka poprosili, byśmy więcej tego nie robili.
Teraz mówimy mu, że ona jest po prostu w podróży" - wyznała w rozmowie z "Daily Mail".
Dodała, że chłopiec coraz rzadziej pyta o swoją mamę.
Ciekawe, jak Ronaldo wytłumaczy chłopcu "zniknięcie" mamy, kiedy będzie już dorosły...
Zobacz również:
