Reklama
Reklama

Britney Spears nie czuje się najlepiej. Psycholog postawił diagnozę

Britney Spears (40 l.) parę miesięcy temu udało się wyswobodzić spod kurateli ojca. Była pod nią 13 lat i to właśnie dlatego nie mogła decydować o swoich finansach czy bardziej prywatnych wyborach. Na szczęście gehenna wokalistki właśnie się zakończyła. Niestety ostatnio wyszło na jaw, że do happy endu jeszcze daleko.

Britney Spears we wrześniu 2021 zaręczyła się ze swoim partnerem. W kwietniu tego roku para pochwaliła się informacją o ciąży 40-latki.

Szczęśliwe nowiny wprawiły fanów w osłupienie. Większość stwierdziła, że decyzja o ponownym macierzyństwie jest pochopna i na pewno nie była przemyślana.

Obserwatorzy gwiazdy postanowili również zwrócić uwagę na to, że artystka udostępniała na Instagramie bardzo osobliwe nagie zdjęcia, co według nich jest wynikiem problemów psychicznych.

Reklama

Psycholog postawił diagnozę Britney Spears

Britney Spears jest obecnie jednym z głównych tematów poruszanych w USA. W Polsce również postanowiono co nieco o niej porozmawiać. W wywiadzie dla tvn24.pl psycholog Krzysztof Korona wyjawił, że zachowanie Britney może, choć nie musi świadczyć o jej problemach natury psychicznej.

Psycholog przypomniał również, że zachowania Britney mogą być wywołane chęcią szybkiego zarobku. Według niego wzrost zainteresowania 40-latką przekłada się na konkretne sumy.

Na koniec swojej wypowiedzi Krzysztof Korona powiedział, że dziwne zachowania gwiazdy mogą być spowodowane chęcią zamanifestowania tego, że jest już wolna.

Zobacz też:

Ostrowska-Królikowska znowu broni Antka. "Zakochanie to odurzenie, a pokochanie to kwestia wyboru"

W życiu Strasburgera liczyły się tylko trzy kobiety: koleżanka ze studiów, "piękna praczka" i młoda menadżerka!

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Britney Spears
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama