Reklama
Reklama

Andziaks już tego nie ukrywa. Swoim marzeniem podzieliła się z fanami

Andziaks (27 l.) i Luka są rodzicami trzyletniej Charlotte. Od pewnego czasu krążą plotki, jakoby para planowała drugie dziecko, a nawet, że jest ono już w drodze. Do spekulacji na ten temat odniosła się sama Andziaks, no i się zaczęło…

Angelika Zając, po mężu Trochonowicz, uważana za jedną z pierwszych polskich influencerek, oraz jej mąż Luka, w maju 2020 roku powitali córeczkę, którą nazwali Charlotte Elizabeth. 

Andziaks ujawnia tajemnicę imion córeczki

Jak wyjaśniła  Andziaks, po tym, gdy postanowiła nadać córce drugie imię po swojej babci Elżbiecie, Luka stwierdził, że angielska wersja lepiej pasuje do Charlotte. Jak skromnie zapewniła influencerka:

„Nie zrobiliśmy tego specjalnie, ale wyszło na to, że nazwaliśmy córkę tak jak córkę księcia Williama i księżnej Kate, ale to nie było naszym celem. Zanim zaszłam w ciążę, to już wiedzieliśmy, że nasza córeczka będzie nazywała się Charlotte”. 

Reklama

Od tamtej pory sporo się wydarzyło. 2 miesiące po narodzinach Charlotte, Luka oświadczył się Andziaks. 14 lipca 2022 roku wyprawili wystawny ślub i wesele. Jak szacowały media, na same kwiaty wydali około 100 tysięcy złotych, a gości ulokowali w pokojach, których ceny zaczynały się od 550 złotych za noc. 

Andziaks podsyca plotki o rodzinie

W maju 2023 roku państwo Trochonowicz poinformowali, że kupili dom i mają nadzieję, że uda im się uporać z pracami wykończeniowymi do końca listopada, by zdążyć z przeprowadzką przed świętami. 

Na tle najnowszych decyzji i inwestycji Andziaks i Luki nie mogło zabraknąć pytań o logiczne, w tej sytuacji konsekwencje. Plotki, jakoby Trochonowiczowie spodziewali się drugiego dziecka, zaczęły krążyć już w czerwcu, jednak ostatecznie okazało się, że to nie ciąża tylko źle układająca się na brzuchu sukienka. W lipcu na zdjęciach znad morza fani dopatrzyli się czułych gestów ze strony Luki w stronę brzuszka ukochanej, jednak para nie odniosła się do spekulacji wokół ewentualnej ciąży. 

Ujawnili za to, że właśnie zostali rodzicami chrzestnymi córeczki przyjaciół. 

Prowokująca odpowiedź Andziaks: jest cos na rzeczy?

Ostatnio podczas sesji Q&A Andziaks prowokująco odpowiedziała na pytanie jednej z fanek. Zapytana o to, czego najbardziej nie może doczekać się w nowym domu, napisała: „Powiększonej rodziny”. Oprócz tego pokazała też pokój małej Charlotte, który jest jak z bajki.

Symptomatyczne jest to, że deklaracja ta padła dokładnie w czwartą rocznicę ogłoszenia przez Andziaks pierwszej ciąży. Przypadek? 

Youtuberzy Andziaks  i Luka nie dali się dotąd poznać jako osoby szczególnie przywiązane do prywatności, wręcz przeciwnie, starają się udokumentować i pokazać publicznie każdą chwilę swojego życia. 

Andziaks zadbała o to, by fani towarzyszyli małej Charlotte od pierwszych sekund jej pojawienia się na świecie, zamieszczając w internecie film z porodu. Rok później zamieściła relację z przekłuwania córce uszu w  sklepie z biżuterią w Miami. Jak potem tłumaczyła, „to takie kultowe miejsce, gdzie większość dzieci z Ameryki przebija sobie uszy”. 

Czy lada chwila ogłoszą z Luką radosną nowinę?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andziaks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy