Reklama
Reklama

Ciężarna Zofia Zborowska nagle przekazała wieści ze szpitala. "Wychodzimy"

Zofia Zborowska jest w zaawansowanej ciąży. Internauci nie mogą doczekać się, aż maluszek przyjdzie na świat. Niestety, choć aktorka również wyczekuje potomstwa, nie zawsze może cieszyć się spokojem i odpoczynkiem. Tym razem trafiła z córką do szpitala. Oto szczegóły.

Zofia Zborowska zabrała głos ws. pobytu w szpitalu

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona to jedna z tych par, od której trudno oderwać wzrok. Zakochani są ze sobą od wielu lat, świetnie się dogadują i chętnie pokazują na Instagramie szczegóły prywatnego życia. W lipcu 2021 roku małżonkowie przywitali pierwsze dziecko - Nadzieję, a teraz oczekują na przyjście na świat kolejnego potomkaZaawansowana ciąża Zofii jej nie rozpieszcza, tak samo, jak inne losowe sytuacje...

Tym razem aktorka trafiła do szpitala - ze względu na chorobę córki. Na szczęście z Nadzieją już wszystko w porządku. Na dowód Zofia udostępniła zdjęcie malucha w objęciach szczęśliwego taty.

Reklama

Zofia Zborowska wyjaśniła powody zamieszania

"Wychodzimy" - krótko podsumowała Zborowska na Instagramie, po czym dodała, że jej sytuacja nadal pozostaje bez zmian. "Spoko. Ja nadal w dwupaku jakby co. Nadzia miała rota".

Wygląda na to, że powodem zamieszania był po prostu rotawirus, który szczęśliwie udało się "opanować".

Zofia Zborowska o kilogramach. Tak zmieniła się jej waga w czasie pierwszej ciąży

Zofia Zborowska należy do gwiazd, które nie boją się mówić tego, co myślą. Z przyjemnością zabiera głos w ważnych sprawach, ale też rozlicza się z własnymi wpadkami - tymi większymi i mniejszymi. Ostatnio zabrała nawet głos ws. zdjęć, które robiły furorę, gdy była w końcówce pierwszej ciąży. Sporo wtedy przytyła i nie wyglądała korzystnie - przynajmniej według siebie samej.

"Te zdjęcia były straszne. Ja wtedy dużo przytyłam, myślę, że z 25 kilogramów jak nie więcej, ale patrzyłam na siebie łaskawie, jak widziałam się w lustrze, to miałam takie: "ej, masz dziecko w środku". Później widziałam jakieś hardkorowe swoje zdjęcia, jak wychodziłam ze sklepu z otwartą buzią, wiesz, siedem podbródków i wybuchałam płaczem, bo ja siebie tak w domu nie widziałam" - mówiła Super Expressowi aktorka.

Choć ciąże pod względem wagi ewidentnie nie rozpieszczają Zofii, warto zauważyć, jak szybko aktorka rozprawiła się z tym, co "pozostało" po pierwszym okresie oczekiwania. Pół roku po narodzinach córki wyznała, że zostało jej do zrzucenia zaledwie 7 kilogramów. 11 miesięcy po porodzie pokazała się w bikini, prezentując płaski, umięśniony brzuch. Istnieje więc duża szansa na to, że gdy minie czas rekonwalescencji, a Zofia nacieszy się pierwszymi miesiącami z drugim maluchem, również i w tej sytuacji kilogramy szybciutko odejdą w zapomnienie.

Ostatecznie nie to jest w tym najważniejsze. W końcu Zborowska nigdy nie ukrywała, że pierwsza córeczka, Nadzieja, jest "tęczowym dzieckiem". Istotny jest więc jedynie fakt, że Zofia Zborowska i Andrzej Wrona stoczyli ciężką walkę o wymarzone pociechy i razem budują wspólną przyszłość.

Czytaj też:

Ledwie Zborowska ogłosiła drugą ciążę, a tu takie nagłe wieści z domu. Przykre doniesienia

Zborowska narobiła sobie problemów. I to z tak niespodziewanego powodu

Zborowska na ostatnich nogach bawiła się z przyjaciółkami. Było śmiesznie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zofia Zborowska | Andrzej Wrona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama