Jaworowicz po drugim rozwodzie związała się ze znanym muzykiem. Był jej "wielką namiętnością"
Elżbieta Jaworowicz i Wojciech Gąssowski nigdy nie chwalili się swoją relacją. Dopiero po latach na jaw wyszła prawda o naturze ich związku. Prowadząca "Sprawy dla reportera" i muzyk przez pewien czas byli nierozłączni. Niektórzy twierdzą, że nawet ze sobą mieszkali. Dawni partnerzy nigdy nie potwierdzili tych rewelacji, choć w kuluarach mówiło się o "wielkiej namiętności". Oto szczegóły.
Elżbieta Jaworowicz i Wojciech Gąssowski należą do grona skrytych gwiazd, które chronią swoją prywatność. Nic więc dziwnego, że natura ich relacji długo nie wyszła na jaw. Dopiero kilka lat temu media obiegła informacja o zażyłości między muzykiem a prezenterką.
Choć dziś Jaworowicz jest szczęśliwa z Eugeniuszem Mleczakiem (jest z nim związana od 30 lat), wcześniej dwa razy przeżyła poważny miłosny zawód. Jej pierwszym mężem był tajemniczy biznesmen, drugim - kierowca wyścigowy Lech Jaworowicz. Mówi się, że to po rozwodzie ze słynnym rajdowcem poznała Wojciecha Gąssowskiego.
"Jej wielką namiętnością był piosenkarz - Wojciech Gąssowski. Są głosy mówiące, że para nawet ze sobą mieszkała, jednakże nigdy tego oficjalnie nie potwierdzili" - poinformował w 2019 roku portal msn.com.
Jaworowicz i Gąssowski nie chcieli komentować niespodziewanych doniesień. Szczególnie że jest już po wszystkim, wydaje się, że nie mają powodu, by kiedykolwiek wracać do tych chwil.
Jedyna sugestia w sprawie poprzednich relacji Jaworowicz pojawiła się w jej rozmowie z "Vivą!". Elżbieta wyznała, że dopiero w trzecim małżeństwie pierwszy raz poczuła, że jest "kochana naprawdę".
Elżbieta Jaworowicz niechętnie mówi o związkach, ale od czasu do czasu uchyla rąbka tajemnicy ws. innych tematów ze swojej przeszłości. Uzewnętrzniła się m.in. na swoje uczucia dotyczące braku pociech.
"Żałuję, że nie było mi dane poznać smaku macierzyństwa. Myślę, że gdybym miała dziecko, moje życie lepiej by wyglądało. Szczęściem jest posiadanie rodziny" - zwierzała się w "Życiu na Gorąco".
Mimo wszystko wie, że ma dużo szczęścia - przeżyła wspaniale lata kariery, podczas których mogła liczyć na wsparcie ukochanego.
"Cieszę się, że mam u boku mocnego i wrażliwego mężczyznę, bliską osobę, którą kocham i która jest moim przyjacielem" - zapewniła.
Co ciekawe, do podobnych wniosków doszedł Gąssowski.
"Żałuję, że nie mam rodziny. Że nie mam dzieci. Ale było minęło. Życie jakoś tak się potoczyło, że jeśli człowiek przebywa dużo poza swoim domem, ma zajęcie takie bliżej nieokreślone tzn. te występy, to nie poświęca chyba tyle czasu... Mam kolegów, którzy mają żony i dzieci, i są szczęśliwi. Mnie się jakoś widocznie nie poszczęściło. Ale nie ubolewam nad tym jakoś specjalnie" - powiedział reporterowi programu "Uwaga".
Czytaj też:
Wojciech Gąssowski nigdy nie założył rodziny. Po latach ujawnił powód
Wojciech Gąssowski romansował z największymi gwiazdami show-biznesu. Do dziś żałuje jednego
