Alec Baldwin to najstarszy i najsłynniejszy z czterech aktorskich braci Baldwinów. W swojej długiej karierze wygrał 3 nagrody Emmy, 3 Złote Globy i kilkakrotnie nominowany był do Oscara. Przez 9 lat tworzył małżeństwo z piękną Kim Basinger, z którą ma jedną córkę, Ireland. Jego druga żona, Hilaria (urodzona jako Hillary Lynn Hayward-Thomas), jest instruktorką jogi i zyskała sławę dzięki podcastom oraz sieci jogowych studio.
Dostrzegł ją w restauracji
Historia tego międzypokoleniowego związku rozpoczęła się w lutym 2011 r. w nowojorskiej restauracji. Alec był na kolacji z przyjacielem. Gdy dostrzegł piękną brunetkę, podszedł do niej, wziął ją za rękę i wyznał: "Muszę cię poznać". Odważnie dał jej swój numer telefonu, a Hilaria, mimo początkowych wątpliwości, zadzwoniła i dała się zaprosić na randkę.
Ponoć początki romansu były bardzo nieśmiałe, a Baldwin przez pierwszych sześć tygodni jedynie ściskał dłoń swojej dziewczyny. Później jednak uczucia przybrały na sile, a po 5 miesiącach para zamieszkała razem. Zaledwie rok później wymieniła obrączki w nowojorskiej katedrze.
W ósmą rocznicę ślubu aktor opublikował na Instagramie pamiątkową fotografię, którą podpisał: "Najszczęśliwszy dzień mojego życia".
Stale powiększająca się rodzina BaldwinówW sierpniu 2013 r. para doczekała się pierwszego dziecka, córki Carmen Gabrieli. Alec miał wówczas 55 lat. Na kontynuację rodzicielstwa nie trzeba było długo czekać. W 2015 r. Hilaria urodziła syna, Rafaela Thomasa, a rok później kolejnego chłopca, Leonardo.
Baldwin otwarcie przyznał, że różnica wieku daje się zauważyć w stylu wychowania dzieci. W wywiadzie dla "Elle Decor" aktor powiedział: "Jestem o wiele starszy, a kiedy dorastałem, nie było mowy o handlowaniu się i negocjowaniu z rodzicami. [...] Ludzie bili dzieci przyborami kuchennymi". Według niego Hilaria jest najlepszą mamą, bo szanuje swoje pociechy.
W 2018 r. 60-letni już Baldwin powitał na świecie swoje czwarte dziecko z drugiego małżeństwa.
Podwójny dramat Hilarii
Niestety, małżeństwo Baldwinów doświadczyło również poważnej straty. W kwietniu 2019 r. Hilaria wyznała na Instagramie, że właśnie poroniła i potrzebuje emocjonalnego wsparcia. Jeszcze tego samego roku joginka ponownie zaszła w ciążę, która i tym razem zakończyła się przedwcześnie.
Baldwinowie nie dali jednak za wygraną. Nie minęło pół roku od drugiego poronienia, a Hilaria oznajmiła światu, że jest w kolejnej ciąży. W sierpniu 2020 r. przyszedł na świat czwarty syn, a 6 miesięcy po nim jeszcze jedna córka. Zastanawiacie się, jak to możliwe? Szóste dziecko pary urodziła surogatka, co wywołało w mediach społecznościowych falę komentarzy, głównie negatywnych.
To nie był koniec nieprzychylnych uwag. Hilarię oskarżono publicznie o udawanie hiszpańskiego akcentu i fałszywe powoływanie się na iberyjskie dziedzictwo. Alec bardzo śmiało i zdecydowanie stanął w obronie swojej ukochanej. Składając jej urodzinowe życzenia na Instagramie, napisał: "Dla jedynej osoby na świecie, która przynosi mi radość i spokój każdego dnia".
Siódme w drodze
W 2021 r. Baldwin wystąpił z żoną w podcaście "What’s One More?", gdzie opowiedział o swoich zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych. Aktor przyznał, że cierpi na bakteriofobię, a Hilaria podkreśliła, że jest to prywatna walka całej rodziny.
Strach związany z mikrobami nie powstrzymał jednak Aleca przed spłodzeniem kolejnego potomka. Para doczekała się siódmego wspólnego dziecka! Na zdjęciach publikowanych na Instagramie można zobaczyć, że podczas gdy Hilaria rozkwita, jej mąż zazwyczaj... śpi otoczony gromadką rozkosznych maluchów.
Zobacz też:
Roztrzęsiona żona Aleca Baldwina apeluje do fanów. Rodzina na granicy rozpadu.
Hilaria Baldwin postawiła sprawę jasno. Czeka go wazektomia.
Zapadła decyzja w sprawie Eurowizji. Co z Polską?
