Igor Herbut borykał się z kłopotliwą dolegliwością
Igor Herbut jest obecnie jednym z najbardziej zapracowanych muzyków w Polsce. Lider zespołu LemOn od wydania płyty, która miała premierę jesienią ubiegłego roku, bez przerwy koncertuje. Niestety w międzyczasie wokalista nabawił się poważnych problemów zdrowotnych i mocno cierpiał z powodu przepukliny.
Choć jak wiadomo, jedynym sposobem na to, by pozbyć się dokuczliwych dolegliwości, jest operacja, 33-latek w związku z licznymi zobowiązaniami zawodowymi, odkładał poddanie się zabiegowi.
"Grałem z przepukliną, która mi wyskoczyła pięć miesięcy i nie oszczędzałem się. To było fajne, że dałem radę to zrobić. Jak mocno krzyczałem, to bok mi się napompowywał. Pewnie nie chcecie o tym słuchać, ale tak to było. Teraz mnie załatali, w niedzielę zagrałem koncercik i wracam na scenę. Zobaczymy, może będzie się trzymało" - tłumaczył w rozmowie z Plejadą.
Było to jednak tylko tymczasowe rozwiązanie. Niestety na pewien czas muzyk musiał zrezygnować z występowania przed publicznością i zadbać w końcu o swoje zdrowie.
"Trochę się boję, bo to jest dziwne uczucie. Trudno to odpisać, bo ja już rozmawiałem z chirurgiem, wspaniały człowiek zresztą, i on mówi tak: «Nie możesz dźwigać przez trzy miesiące, tylko że u ciebie śpiewanie jest jak dźwiganie i co teraz?»" - zdradził dziennikarzom serwisu.
Igor Herbut wraca do zdrowia
Igor Herbut poddał się zabiegowi i powoli wraca już do zdrowia, a także do grania koncertów. W tym trudnym dla siebie czasie mężczyzna mógł liczyć na wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół.
Okazuje się, że o stan zdrowia muzyka wypytywał nawet... Krzysztof Ibisz.
"Pytał, jak się czuję po operacji. Miło bardzo. To jest superczłowiek, naprawdę. Powiedziałem do niego: «Tylko ty się nie starzejesz, nie?»" - zażartował frontman zespołu LemOn.
Zobacz też:
Igor Herbut, lider zespołu LemON nie mógł dłużej czekać
Qczaj wyjawił prawdę o znajomości z gwiazdami. Wiadomo, co ich poróżniło
Dariusz Pachut na wakacjach. Już wiemy, kim jest towarzysząca mu piękność
