Katarzyna Bosacka od lat edukuje Polaków na temat żywienia oraz objaśnia składy poszczególnych produktów. Dzięki temu jej widzowie wiedzą, co jedzą i czego unikać w diecie. Oczywiście specjalistka nie mogła przejść obojętnie obok oferty znanych sklepów na Wielkanoc.
Prowadząca program "Wiem, co jem i wiem, co kupuję" zaapelowała do swoich fanów i wprost wskazała, czego absolutnie nie kupować na świąteczny stół!
Tego absolutnie nie kupuj na Wielkanoc. Bosacka ostrzega Polaków
Katarzyna Bosacka za cel obrała sobie, by wyjaśniać ludziom składy poszczególnych dań i mówić, ile niezdrowych elementów się na nie składa. Kobieta nie owija w bawełnę i wielokrotnie naraziła się na krytykę, w szczególności, gdy negatywnie wypowiadała się na temat produktów spożywczych sygnowanych nazwiskiem sław i influencerów, takich jak lody od Friza i Wersow, czy pączki od Julki Żugaj.
Tym razem na tapet jednak trafiły gotowce oferowane przez sklepy na Wielkanoc. Bosacka zaapelowała do rodaków i wyznała, żeby ci nie kupowali gotowych mazurków, ciast, żurków i barszczy, które w składzie mają wiele konserwantów i szkodliwych składników.
"Należy wystrzegać się gotowców, sklepowych mazurków, serników z mnóstwem składników, żurków z rękawa i białych barszczy z kartonu. Gotowa sałatka jarzynowa z tablicą Mendelejewa w środku? Nie, dziękuję" - przyznała w rozmowie z Plejadą.
Dodatkowo ekspertka poprosiła, by ludzie podczas zakupów czytali etykiety, sprawdzali, ile tak naprawdę jest mięsa w mięsie, czy opisane składniki są dla nich jasne i wiedzą, co tam naprawdę jedzą.
"Trzeba zwracać uwagę na to, ile jest mięsa w mięsie, cukru w cukrze i jajek w majonezie. Czy lista składników jest krótka i zrozumiała, czy nie ma w niej dziwnych składników" - dodała w tej samej rozmowie.
Przeczytajcie również:
Bosacka pilnie przerwała milczenie. Ledwie mąż odszedł do kochanki, a tu jeszcze takie wieści
Za potrawy wielkanocne żąda majątku. Magda Gessler bagatelizuje drożyznę
Bosacka nie gryzła się w język. Nie ma dobrych wieści dla Martyniuka
