Beata Kozidrak to prawdziwa ikona polskiej estrady. Obecna jest na scenie od dziesięcioleci i niezmiennie przyciąga tłumy fanów na swoje koncerty. Nic więc dziwnego, że gdy kilka miesięcy temu nagle zniknęła i odwołała swoje występy, to fani zaczęli się bardzo o nią martwić. Kozidrak długo zwlekała z ujawnieniem przyczyny swojej nieobecności i w końcu wyjawiła, że chodziło o nowotwór.
"Diagnoza była dość szybka. Po prostu była to choroba nowotworowa. I nie boję się tego powiedzieć, bo chciałabym również, żeby to zabrzmiało optymistycznie, że czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, że choroby nowotworowe można leczyć i poddać się temu procesowi leczenia" — wyznała artystka w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
Ledwie Kozidrak przekazała wieści o chorobie, a już takie doniesienia. To nie plotki
Teraz jednak Beata Kozidrak wraca na scenę i to z wielkim rozmachem. Stęsknieni fani będą mieć wiele okazji, by zobaczyć swoją ulubienice, bowiem artystce zapowiada się pracowita końcówka lata i jesień.
Pierwszy koncert z zespołem Bajm zagra już w niedzielę, 24 sierpnia, w Pszczynie na wydarzeniu Śląskie Miraże Art Fest. Kolejny występ odbędzie się zaledwie kilka dni poźniej 30 sierpnia podczas Dni Starachowic, a dzień później Beata wraz z grupą pojawi się na festiwalu Magiczne Zakończenie Wakacji w Kielcach, które będziemy mogli oglądać na antenie Polsatu.
To jednak nie koniec wrażeń. Kozidrak wróci także jesienią. Mamy już oficjalne potwierdzenie doniesień o listopadowych koncertach. 14 listopada wraz z zespołem Bajm wystąpi w warszawskim klubie Stodoła. Na koniec prawdziwa gratka dla fanów. Kilka dni później Kozidrak zaprezentuje się w solowym występie u boku elektronicznej grupy Kamp!. Podczas tego wyjątkowego koncertu usłyszeć będzie można m.in. odświeżone aranżacje przebojów artystki i Bajmu.
"Zapraszamy na koncerty Bajmu. (...) Rozpoczynamy próby z zespołem. Muszę wam powiedzieć, że jest to coś cudownego. Wczoraj przyjechałam, przywitałam się z zespołem, nie widzieliśmy się z niektórymi członkami zespołu właśnie te dziewięć miesięcy, a jak zaczęli grać, to tak jakby nic się nie zmieniło" - mówiła Beata Kozidrak w rozmowie na antenie TVN.
Zobacz też:
To on wspierał schorowaną Kozidrak. Ogłosiła jak nigdy dotąd: "Mój kochany partner"
Beata Kozidrak przerwała milczenie i wytknęła znajomym z branży jedno. Nie kryła złości
