Edyta Wojtczak zapisała się w historii Telewizji Polskiej. Prezenterka przez ponad 40 lat cieszyła się ogromną sympatią telewidzów, którzy nazywali ją ciepło "naszą Edytką" i byli w stanie wybaczyć jej każdy błąd popełniony przed kamerą. Nieco mniej wyrozumiali byli za to jej koledzy z Woronicza.
Wojtczak żyje w czterech ścianach. Boryka się z poważnymi problemami
Gwiazda TVP kończyła pracę w stacji wśród nieprzychylnych spojrzeń. Oziębłe pożegnanie miało być następstwem reklamy proszku do prania, w której prezenterka wzięła udział. Jej postępowanie wówczas nie spodobało się kolegom i koleżankom z pracy.
Po wycofaniu się z show-biznesu Wojtczak osiedliła się w małym, skromnym mieszkaniu. Po latach spędzonych na ściankach i ważnych wydarzeniach kulturalnych, trzymała się z dala od blasku fleszy. Do dziś utrzymuje się ze skromnej emerytury, ale też - jak się właśnie okazało - boryka z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Legendarna spikerka musiała mocno ograniczyć wychodzenie z domu, bo nie pozwalał jej na to stan zdrowia.
"Niestety muszę pozostać w domu, bo zdrowie nie pozwala mi wyjść na zewnątrz. Siedzę w mieszkaniu. Rzadko oglądam telewizję. Wolę coś poczytać. Generalnie żyję po swojemu i nie chcę się udzielać publicznie" - wyznała gorzko w rozmowie z portalem Złota Scena.
Wojtczak ujawniła przykrą prawdę. Przeszła operację
Teraz ujawniła, że ostatnio poddała się operacji, która ma pozytywnie wpłynąć na jej kolano, z którym od dłuższego czasu miewa duże kłopoty.
"Miałam operowane kolano. Lekarz powiedział jednak, że muszę dużo się ruszać i to jest dla mnie horror, bo niezależnie od tego, czy to kolano mnie bardzo boli, czy mniej, to wychodzę na co najmniej godzinny spacer wokół bloku" - przekazała w rozmowie z "Faktem".
Zobacz też:
Popularna spikerka wzięła dla żartu ślub z aktorem. Po latach wyszła prawda
Edyta Wojtczak do dziś nie chce mówić. Taki numer wywinął jej po 12 latach od ślubu
Była najważniejszą kobietą w życiu Połomskiego. Rozmawiali o wszystkim
