Maślak przekazał najnowsze wieści o córce. "Dom przewrócony do góry nogami"
Rafał Maślak i jego żona, Kamila Nicpoń dochowali się dwojga dzieci. Niestety, u córki, Michaliny pojawiły się problemy zdrowotne. Ze względu na jej osłabioną odporność, cała rodzina musi zmienić swoje codzienne przyzwyczajenia.
O Rafale Maślaku, ochotniczym strażaku z Gorzycy, Polacy usłyszeli w 2014 roku, gdy zdobył tytuł Mistera Polski. Szybko zrozumiał, że to dla niego ogromna szansa i zaczął ją wykorzystywać, czasem aż przesadnie.
Wydawało się wtedy, że Maślak jest wszędzie. Wypowiadał się na temat rzeźbienia sylwetki, związków, mody, gotowania, stylizacji paznokci i szkolnictwa. Projektował bieliznę, był jurorem w programie "Supermodelki Plus Size", tańczył z gwiazdami i w "Dance Dance Dance" prowadził talk show i grał w "Na dobre i na złe".
W sierpniu 2018 roku poślubił Kamilę Nicpoń, z którą wcześniej był przez 3 lat w związku i skupił się na życiu rodzinnym. W 2019 roku na świat przyszedł Maksymilian, a 2 lata później Michalina.
Niestety, u córki Maślaka i Nicpoń pojawiły się niepokojące objawy. Na początku czerwca zaniepokojony tata zamieścił wpis, w którym wyznał, że to, co brali za przeziębienie połączone za zatruciem pokarmowym, okazało się znacznie poważniejszym problemem:
"Gorączka pojawiła się, jak przy każdej infekcji, jednak zauważyłem płytki oddech i mocne bicie serca, co bardzo mnie zaniepokoiło".
W tej sytuacji żona Maślaka podjęła natychmiast decyzję o zawiezieniu córki do placówki. Tam stwierdzono, że sytuacja jest faktycznie poważna.
Z czasem wyniki Michaliny poprawiły się na tyle, że lekarze pozwolili zabrać ją do domu. 15 czerwca na Instagramie Kamili Maślak ukazał się pełen optymizmu wpis:
"Pozdrawiamy już z domu! Aktualnie z domu dziadków, moich rodziców. Wyniki są naprawdę bardzo dobre, więc dostaliśmy wypis!".
Teraz rodzinę Maślaków czekają nowe wyzwania. Z uwagi na obniżoną odporność Michaliny, będą musieli zmienić sposób funkcjonowania całego domu. Jak przewiduje Rafał Maślak na Instagramie, łatwo nie będzie:
"Michalina musi nabrać odporności, dlatego o przedszkolu na razie możemy pomarzyć. Nawet Maksio musiał zrezygnować z przedszkola, żeby do domu nic nie przyniósł niechcianego. Coś czuję, że dom będzie przewrócony do góry nogami".
Zobacz też:
Nagłe doniesienia z domu Rafała Maślaka. Córka modela trafiła do szpitala