Reklama
Reklama

Żulczyk szczerze o uzależnieniu. A i tak mu zaproponowali sędziowanie w konkursie alkoholowo-koktajlowym... Co za wyczucie!

Jakub Żulczyk, jeden z najpoczytniejszych obecnie polskich pisarzy, pochwalił się propozycją, którą otrzymał z telewizji. Dotyczyła sędziowania w konkursie alkoholowo-koktajlowym. Kłopot w tym, że pisarz jest niepijącym alkoholikiem. „Mogliby zatrudniać ludzi, którzy umieją w Google…”

Jakub Żulczyk, autor między innymi książki „Ślepnąć od świateł” przygotowuje się właśnie do premiery swojej najnowszej powieści „Informacja zwrotna”, którego bohaterem jest alkoholik. Wydawnictwo Świat Książki w zapowiedzi cytuje fragment powieści: 

Autor nigdy nie ukrywał, że sam zmaga się z alkoholizmem. Początkowo długo wypierał problem. Jak wspominał w felietonie dla "Gazety Wyborczej",  najtrudniej było przyznać się przed samym sobą: 

Jakub Żulczyk dostał propozycję. Co za wyczucie!

Żulczyk, odkąd udało mu się  uporać z własnymi demonami, prowadzi z Juliuszem Strachotą podcast o uzależnieniach i trzeźwieniu. Właśnie zaczynają trzeci sezon. Tym większe było zdumienie pisarza, gdy nieoczekiwanie dostał z telewizji propozycję zasiadania w jury konkursu o tematyce... alkoholowo-koktajlowej.  Żulczyk był w takim  szoku, że aż postanowił zamieścić na ten temat wpis na Facebooku: 

Reklama

Pisarz przyznał, że jest trochę zły, a trochę rozbawiony, jednak na wszelki wypadek radzi tak zwanym „riserczerom” trochę się na przyszłość przyłożyć, zwłaszcza że wszystkie informacje są dostępne od ręki w internecie: 

Pod jego wpisem swoją przygodę z nietaktowną propozycją opisała Paulina Młynarska:

Na koniec pisarz wyznał, że jest na niezłym „haju” po… przyjęciu szczepionki przeciwko koronawirusowi. Akurat zaszczepiono do preparatem, który cieszy się w Polsce kiepską opinią. Myślicie, że jego wyznanie zachęci do zmiany zdania? 



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jakub Żulczyk | Paulina Młynarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy