Żona Rynkowskiego podjęła decyzję. Osoba z ich otoczenia potwierdza doniesienia
Ryszard Rynkowski miał powrócić w wielkim stylu na scenę podczas czerwcowego festiwalu w Opolu. Sukces okazał się połowiczny. Niestety, na scenę nie dotarł, ale i tak było o nim głośno we wszystkich mediach. Teraz afera z udziałem wokalisty znów powróciła i na światło dzienne wyszły nowe informacje. Osoba z ich otoczenia potwierdziła doniesienia, jak zachowuje się żona artysty.
Ryszard Rynkowski miał pojawić się ostatniego dnia festiwalu w Opolu. Zanim rozpoczęły się występy, do mediów dotarły informacje, że piosenkarz nie pojawi się na scenie. Wszystko ze względu na wypadek samochodowy. Wieści te potwierdził sam Jacek Cygan prosto z opolskiej sceny. Późniejsze doniesienia nie były łaskawe dla wokalisty - okazało się, że Rynkowski miał kierować pod wpływem.
Odpowiednie organy zainteresowały się sprawą, a sam wokalista zaapelował, że bardzo żałuje, że tak się stało.
"Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski" - przekazał portalowi Jastrząb Post.
Sprawa jest obecnie w toku, a cała sytuacja poruszyła opinię publiczną. Żona Rynkowskiego, jak i sam Ryszard podjęli decyzję, że będą na ten temat milczeć.
Ich mecenas Adam Kozioziembski w rozmowie z "Faktem" potwierdził doniesienia, że: "Ryszard Rynkowski i jego żona zdecydowali, by na tym etapie nie udzielać żadnych nowych informacji w sprawie".
Według planów wokalista ma wrócić do koncertów już we wrześniu.
Teraz na światło dzienne wyszły nowe doniesienia. Jak podaje medium "Nowości Dziennik Toruński" powołując się na informację prosto ze źródła, Rynkowski jednak nie był bez winy.
"Jak wynika z jej wniosków końcowych, stężenie (...) wynosiło 1,84 promila, co świadczy, że znajdował się w stanie nietrzeźwości" - przekazała portalowi prokurator Izabela Oliver, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Do końca września planowane jest zebranie pełnej dokumentacji dotyczącej incydentu, po czym sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.
Ryszard Rynkowski poznał swoją drugą żonę, Edytę, po jednym z koncertów, gdzie była jego fanką. Spotkanie zaczęło się od tego, że Edyta poprosiła go o autograf, a następnie tego samego wieczoru zadzwoniła do jego pokoju hotelowego, co zapoczątkowało ich znajomość. Po długiej rozmowie umówili się na kawę, która przerodziła się w miłosną relację.
Ich związek przez kilka lat był utrzymywany w tajemnicy, głównie ze względu na dużą różnicę wieku - Edyta jest młodsza od Ryszarda o 22 lata - oraz obawy o reakcję córki Rynkowskiego, Marty, która początkowo nie akceptowała macochy zaledwie kilka lat starszej od siebie. Para oficjalnie ogłosiła swój związek dopiero w 2006 roku, w tym samym roku wzięli ślub w kaplicy zamkowej na Szczytniku.
Ich relacja była wyjątkowa i pełna wyzwań, ale także szczęśliwa - w 2008 roku urodził się ich syn Ryszard junior, którego często nazywają darem, gdyż długo starali się o potomstwo.
Zobacz też:
Sąsiedzi przerwali milczenie po incydencie z udziałem Ryszarda Rynkowskiego. "Trochę wywija"
Nocne wieści ws. Rynkowskiego dotarły sześć dni po aferze. W trybie pilnym apeluje do żony
Nowe doniesienia ws. Rynkowskiego. Tym zajmował się tuż przed aferą