Ukochane Mazury, skąd pochodzi 38-latka, to malowniczy, ale i biedny region kraju. Żona Piotra Kraśki wspomaga więc dzieci z ubogich rodzin, organizując przed świętami akcję "Magiczna Gwiazdka".
Podczas imprezy sprzedawane są cegiełki, a cały dochód zasila konta pomocy społecznej. Teraz kobieta postanowiła jeszcze rozszerzyć swoją działalność...
- Karolina jest bardzo wrażliwa na ludzką krzywdę. Dlatego postanowiła rozwinąć swoją działalność charytatywną i zamiast jednorazowej akcji, stworzyć działającą cały rok fundację. To jej noworoczne postanowienie - zdradza "Na Żywo" osoba z jej otoczenia.
Choć dziś stara się pomagać biednym, nie zawsze była taką altruistką. W jednym z wywiadów zdradziła, że przed narodzinami Kostka i Oli najważniejsze były dla niej treningi i dobra zabawa.
- Byłam egoistką skupioną na sobie, na sporcie, wygrywaniu. Ale przeszłam kompletną przemianę - przyznała, na listę swoich autorytetów wpisując m.in. Janinę Ochojską i Jurka Owsiaka, ludzi, którzy całe swoje życie podporządkowali pomaganiu innym.
- Nie mogę się z nimi równać, ale jeżeli mogę dorzucić od siebie chociaż małą cegiełkę, to robię to z wielką pasją - zapewnia, podkreślając, że w tworzeniu fundacji wspiera ją mąż Piotr.
Małżonkowie wrócili niedawno z urlopu w Tajlandii. Wypoczęta Karolina może więc rzucić się w wir pracy!
Zobacz również:










