Zofia Zborowska na Majorce żegna pociążowe kilogramy. Jest sukces?

Zofia Zborowska, córka aktorskiej pary Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego i jej mąż, siatkarz Andrzej Wrona latem zeszłego roku zostali rodzicami małej Nadziei. Jak ujawniła aktorka, było z tym trochę problemów, bo wykryto u niej chorobę autoimmunizacyjną, prowadzącą do zakrzepów krwi i niedokrwienia narządów. APS może być przeciwskazaniem do zajścia w ciążę, ponieważ może spowodować niedokrwienie łożyska. Zborowska zresztą nie ukrywała, że Nadzieja, jest „tęczowym dzieckiem”. Tak rodzice, którzy stoczyli trudną walkę o rodzicielstwo nazywają dzieci, które przychodzą na świat po poronieniu. 

Całą ciążę sumiennie relacjonowała na Instagramie, a po porodzie z taką samą rzetelnością dokumentowała swoje starania o odzyskanie sylwetki sprzed ciąży. Jak ujawniła, była to walka o każdy centymetr. 3 miesiące po porodzie chwaliła się, że jest już w stanie wcisnąć się w stare dżinsy, pod warunkiem, że zrezygnuje z ich zapięcia. W grudniu zaś wyznała, że zostało jej jeszcze do zrzucenia 7 kilogramów, a brzuch zaczyna już się dawać wciągnąć. Zamieściła także pouczające nagranie, pokazujące, jak wygląda jej brzuch na wdechu i na wydechu. 

Na szczęście wysiłki zostały ukoronowane sukcesem i od tamtej pory Zborowska chętnie chwali się płaskim brzuchem na Instagramie. Sprzyja temu fakt, że od 3 miesięcy właściwie jest ciągle na wakacjach. Z Brazylii podzieliła się następującą refleksją na temat ciałopozytywności:

Od tamtej pory zdążyła jeszcze zamieścić zdjęcia z Cypru, a aktualnie na swoim Instagramie pozdrawia z Majorki. Podczas rejsu wzdłuż wybrzeża wyspy zaprezentowała odchudzone po ciąży ciało, skromnie przysłonięte plażową szmizjerką. Jest efekt? 

Zobacz też:

Najpierw afera z Rafalalą, a teraz to. Fabijański nie zamierza już milczeć

Khloe Kardashian w za małym bikini. Pokazała za dużo? 

POMAGAMY UKRAINIE

***