Znana dziennikarka żegna się widzami. "Nikt nie wie, ile czasu mi zostało"

Oprac.: Jowita Bis

Instagram @bowelbabeInstagram

Deborah James żegna się z fanami

Wiadomość, której nigdy nie chciałam napisać. Próbowaliśmy wszystkiego, ale moje ciało po prostu nie chce grać w piłkę. Moja aktywna opieka się skończyła i teraz jestem przeniesiony do hospicjum domowego, z moją niesamowitą rodziną wokół mnie i skupiam się na upewnieniu się, że nie odczuwam bólu i spędzaniu z nimi czasu. Nikt nie wie, ile mi zostało, ale nie mogę chodzić, śpię większość dni, a większość rzeczy, które brałam za pewnik, to mrzonki. Nawet przy wszystkich innowacyjnych lekach przeciwnowotworowych na świecie lub jakimś nowym, magicznym przełomie, moje ciało po prostu nie może już dłużej trwać - napisała Deborah.
Przez ponad 5 lat myślałam, że to będą moje ostatnie Święta Bożego Narodzenia, nie dożyję do 40. urodzin ani nie zobaczę, jak moje dzieci chodzą do liceum - nigdy nie wyobrażałam sobie, że napiszę wiadomość, w której faktycznie bym się pożegnała. Myślę, że to była buntownicza nadzieja. Ale nie sądzę, aby ktokolwiek mógł powiedzieć, że ostatnie 6 miesięcy było miłe! To wszystko jest straszne, ale jestem otoczona wielką miłością - wyznała gorzko dziennikarka.
Doda zdradza, dlaczego zwleka z wydaniem płyty!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?