Znana aktorka zdradziła go ze słynnym reżyserem. Dariusz Jakubowski i tak najlepiej na tym wyszedł
Dariusz Jakubowski – aktor, który przez wiele lat wcielał się w doktora Dariusza Wójcika w serialu "Na dobre i na złe" - od trzech dekad idzie przez życie u boku sopranistki Katarzyny Thomas. Śpiewaczka nie jest jednak pierwszym wyborem jego serca. Zanim się z nią związał, planował ślub ze swoją znaną koleżanką ze szkoły teatralnej. Dziś mało kto pamięta, że ukochana zostawiła go dla ich... profesora.
Na początku lat 80., będąc jeszcze studentem warszawskiej PWST, Dariusz Jakubowski stracił głowę dla jednej z koleżanek z roku. Olga Sawicka, bo o niej mowa, wydawała mu się idealną kandydatką na żonę.
Dariusz i Olga uchodzili za bardzo zgodną parę. Wydawało się, że nic i nikt nie może stanąć na ich drodze do szczęścia. Byli na trzecim roku, gdy nagle coś zaczęło się między nimi psuć. Jakubowski domyślił się, że w życiu jego "narzeczonej" musiał pojawić się inny mężczyzna. Nie mylił się...
Przeżył szok, kiedy okazało się, że Olga wdała się w romans ze starszym od niej o 27 lat Zbigniewem Zapasiewiczem, który w dodatku był ich profesorem.
Dariusz Jakubowski długo nie mógł się podnieść po tym, co wyrządziła mu Olga, odchodząc od niego do Zapasiewicza. W końcu - gdy zobaczył, że jego była ukochana jest z nowym partnerem naprawdę bardzo szczęśliwa - uznał, że i on ma prawo do szczęścia.
Tak się złożyło, że przygotowywał się właśnie do zagrania Dionizosa w "Bachantkach" Eurypidesa w londyńskim Southwark Playhouse, w którym wystąpić też miała młoda, utalentowana sopranistka Katarzyna Thomas.
"Ona również, jak ja, oczekiwała od życia czegoś więcej, niż dostawała" - wspominał w wywiadzie promującym jego rolę w "Na dobre i na złe".
Zanim aktor i śpiewaczka zdecydowali się wybrać razem w podróż przez życie, przez pewien czas patrzyli na siebie wilkiem. Na próbach przed premierą "Bachantek" spierali się dosłownie o wszystko, ale - jak twierdzą dziś - to właśnie ich do siebie zbliżyło.
"Katarzyna bardzo mi imponowała. Podobało mi się, że miała swoje zdanie, a co najważniejsze, umiała go mądrze bronić" - opowiadał Dariusz w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Tak naprawdę zakochali się w sobie, dopiero gdy odkryli, że zdecydowanie więcej ich łączy, niż dzieli. Pasjonowali się filozofią Wschodu, medytacją, duchowym rozwojem.
"Fascynowało nas, jak inni ludzie rozumieją świat. Im więcej osób poznawaliśmy, tym więcej dowiadywaliśmy się o sobie" - wspominał aktor w cytowanym już wywiadzie.
W piątą rocznicę ślubu Dariusz i Katarzyna odnowili przysięgę małżeńską i wybrali się w drugą podróż poślubną po Anglii - tym samym szlakiem, którym przemierzali Wyspy pół dekady wcześniej.
Aktor i sopranistka od lat przygotowują razem widowiska teatralne, z którymi jeżdżą po całej Polsce. Ich spektakl poetycko-muzyczny "Kobieta i mężczyzna, czyli powiedz mi, jak mnie kochasz" wciąż - choć od jego premiery minęła już dekada - przyciąga tłumy widzów. To jeden z wielu ich wspólnych projektów.
Dariusz Jakubowski twierdzi, że żona otworzyła go na muzykę, że dzięki niej zaczął... śpiewać.
"Zawsze marzyłem o tym, by naprawdę znać się na muzyce. I dzięki żonie to marzenie się spełniło. Ona nauczyła mnie słyszeć muzykę: odróżniać artystę, który ma talent, od takiego, który tylko gra 'po kropkach na pięciolinii', rozpoznawać dobrą kompozycję" - opowiadał podczas wizyty w "Pytaniu na śniadanie".
Państwo Jakubowscy starają się chronić życie prywatne przed mediami.
"Byliśmy wielokrotnie namawiani, żeby opowiedzieć o swojej miłości, zaprosić kamery do domu. Woleliśmy pewną sferę naszego życia zostawić tylko dla siebie" - wyznała Katarzyna Thomas, goszcząc w "Pytaniu na śniadanie".
Pytani o receptę na udany związek, mówią, że wystarczy się kochać, szanować się, ufać sobie i wyznaczać wspólne cele.
Dariusz Jakubowski nie chce dziś mówić o swojej byłej sympatii ze szkoły teatralnej, z którą rozstał się w atmosferze skandalu. Wie, że Olga Sawicka zapłaciła wysoką cenę za miłość do Zbigniewa Zapasiewicza. Ona sama nieraz opowiadała o tym w wywiadach.
"Od początku odczuwałam dystans środowiska. Oskarżano mnie o cwaniactwo. Mówiono, że robię karierę dzięki Zbyszkowi. Że to on załatwia mi role. Owszem, wiele mu zawdzięczam - dał mi głębokie poczucie własnej wartości i bezpieczeństwa, wniósł do naszego związku mądrość, intelektualny porządek, doświadczenie" - opowiadała, wspominając w rozmowie z "Retro" zmarłego w lipcu 2009 roku męża.
Źródła:
1. Wywiady z D. Jakubowskim: strona "Na dobre i na złe" (tvp.pl 2007), "Halo" (luty 2000), "Tele Tydzień" (lipiec 2009)
2. Wywiad z K. Thomas i D. Jakubowskim: "Pytanie na śniadanie" (wrzesień 2015)
3. Wywiad z O. Sawicką, "Retro" (luty 2024)
Zobacz też:
Aleksandra Koncewicz odmówiła Romanowi Polańskiemu. Zamiast "Noża w wodzie" wybrała teatr
Karolina Wajda nie chce mieć dzieci? Córka Andrzeja Wajdy i Beaty Tyszkiewicz wyznała prawdę
