Nie żyje legenda telewizji. Był człowiekiem wielu talentów
20 maja przyniósł smutną informację o śmierci brytyjskiego artysty Barry'ego Fantoniego. Pisarz, rysownik oraz prezenter, przez lata związany z pismem satyrycznym "Private Eye", odszedł w wieku 85 lat. Tragiczną informację potwierdził magazyn.
Smutne wieści płyną prosto z Wielkiej Brytanii. Dokładnie 20 maja 2025 roku, w wieku 85 lat, zmarł znany pisarz, twórca scenariuszy satyrycznych i rysownik - Barry Fantoni. Mężczyzna zdobył szeroką rozpoznawalność dzięki współpracy z magazynem "Private Eve", dla którego w sposób rysunkowy komentował brytyjską rzeczywistość.
Fantoni odszedł w swoim domu we włoskim Turynie. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci były problemy z sercem.
"Barry był genialnym, wszechstronnie utalentowanym pisarzem, artystą i muzykiem. Jego wkład w tworzenie komiksów magazynu był nieoceniony, a jego pomysłowość pozostaje żywa do dziś. Żegnaj więc Barry" - przekazał Ian Hislop, redaktor naczelny "Private Eye".
Barry Fantoni urodził się 28 lutego 1940 roku. W dzieciństwie kształcił się w Archbishop Temple School w Londynie, a w wieku czternastu lat otrzymał stypendium Wedgewood Scholarship for the Arts. Wówczas rozpoczął naukę w Camberwell School od Arts and Crafts. To właśnie tam założył pierwszą szkolną grupę jazzową, a także towarzystwo filmowe.
W 1963 roku Fantoni został członkiem zespołu redakcyjnego satyrycznego magazynu "Private Eye". To tam w sposób rysunkowy komentował brytyjską rzeczywistość, aż do przejścia na emeryturę w 2010 roku. Na przełomie lat napisał również scenariusze do programu telewizyjnego BBC "That Was The Week That Was", prowadzonego przez Davida Frosta.
Twórczość Barry'ego nie ograniczała się jedynie do karykatur. W 1966 roku objął funkcję prezentera programu "A Whole Scene Going" w BBC. Za swój aranż w formacie otrzymał tytuł Męskiej Osobowości Telewizyjnej Roku.
Zobacz też:
Nie żyje wybitny reżyser dubbingowy. To on współtworzył najpopularniejsze seriale
Nie żyje znany aktor i komik. Był gwiazdą kultowego sitcomu "Zdrówko"
Nie żyje uczestniczka "Hotelu Paradise". Miała zaledwie 25 lat