Reklama
Reklama

Złe wieści dla fanów W11. Zdenerwowany Wątroba nie pozostawił złudzeń

Sebastian Wątroba, były policjant grający przez lata w serialu "W11 - Wydział śledczy" od lat skonfliktowany jest ze stacją TVN. Fani paradokumentów mieli nadzieję, że zobaczą go ponownie na ekranie. Mężczyzna postawił sprawę jasno.

"W11 - Wydział śledczy". Popularność paradokumentu w TVN

"W11 - Wydział śledczy" przez 10 lat pojawiał się na antenie TVN. Paradokument pokazywał pracę krakowskich stróżów prawa, pracujących na komendzie przy ulicy Pomorskiej. Cieszył się niezwykłą popularnością i gromadził przed telewizorami milionową widownię. 

Jednym z głównych bohaterów serialu był starszy aspirant Sebastian Wątroba, który faktycznie w 1995 roku był czynnym stróżem prawa. Dzięki popularności W11 Wątroba zdecydował się rzucić pracę i zostać pełnoprawnym aktorem. Można zobaczyć go m.in. w "Lombard. Życie pod zastaw". Otrzymał nawet zaproszenie do filmu fabularnego. Ten zadebiutuje w kinach, co dla Wątroby jest ogromnym powodem do radości.

Reklama

Obok Wątroby w serialu występowali m.in. nadkomisarz Anna Potaczek, komisarz Maciej Dębosz, starszy sierżant Anna Palka, komisarz Rafał Kopacz, nadkomisarz Joanna Czechowska. W jednym z odcinków gościnnie zagrał Zbigniew Wodecki. Po zakończeniu produkcji serialu stacja TVN emitowała nagrane wcześniej odcinki, jednak osoby grające w nich, zgodnie z zapisami umowy, nie dostawały tantiem.

Sebastian Wątroba walczy o tantiemy

Sebastian Wątroba walczy w sądzie ze stacją. Aktor poinformował, że osiem osób, które występowało w serialu, 10 lat temu weszło w spór z TVN i Związkiem Artystów Scen Polskich (ZASP). Powodem konfliktu była wypłata tantiem, które, zdaniem aktorów, im się należą. Łącznie aktorzy paradokumentu żądają około 17 mln zł. Ta kwota została wyliczona na podstawie tego, jak często był emitowany serial oraz "umowy ZASP z TVN".

"Czekamy na rozstrzygnięcie. Myślę, że teraz bardziej co do wielkości tych tantiem niż zasadności pozwu. W sprawie był powołany niezależny biegły sądowy, który wydał opinię, potwierdzając, że paradokumenty są utworami audiowizualnymi, realizowaliśmy zadania aktorskie, jesteśmy twórcami i tantiemy są nam bezsprzecznie należne" - mówił kilka tygodni temu Sebastian Wątroba.

Czy W11 wróci na antenę?

Kiedy w ostatnim czasie TVN ogłosił powrót innego paradokumentu "Detektywi", fani tego typu seriali mieli nadzieję, że również reaktywowany zostanie "Wydział śledczy". Jedna z internautek wprost zapytała w sieci Sebastiana Wątrobę o szanse  powrotu W11. Aktor nie pozostawił jej żadnych złudzeń. Jego odpowiedź była jasna.

"1. Nie daje złudnej nadziei, lecz jasno mówię, że ja już nie wrócę do W11. 2. Tak, odciąłem sobie drogę, bo ja i większość moich koleżanek i kolegów z seriali W11 i Detektywi nie mogło się na to zgodzić, aby aktorzy naszych, jak i innych seriali telewizji TVN byli okradani przez dyrekcję TVN z należnych prawnie tantiem. 3. Podpisując umowę, punkt, który w niej był zawarty, był tak skonstruowany, aby zwykły śmiertelnik się w tym nie połapał (od tego mają sztab prawników), a później powołując się na ten podstępny zapis, próbowano wymóc na nas zrzeczenie się niezbywalnego prawa do tantiem, wreszcie grożąc wyrzuceniem z serialu, domagają się, abyśmy przestali upominać się o to, co nam się należy! Czy mam coś jeszcze dodać??? Czy Ty nie walczyłabyś o swoje prawa?" - pisał zdenerwowany Wątroba.

Zobacz też:

Sebastian Wątroba: Były gwiazdor TVN od lat walczy ze stacją o miliony! Finał sprawy zbliża się wielkimi krokami...

Sebastian Wątroba wbił gwóźdź do trumny TVN? Wstrząsające, co wyjawił!

Była gwiazdą "W11". Jak dziś wygląda? Fani są w szoku

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Wątroba | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama