1 września ukazała się biografia Zbigniewa Zamachowskiego (sprawdź!), napisana w formie wywiadu rzeki przeprowadzonego z aktorem przez Beatę Nowicką. Jak z okazji premiery wydawniczej ujawniła trzecia żona Zamachowskiego, Monika, książka powstała z jej inspiracji:
Ta książka to troszkę moje dziecko. (…)Napisała ją Beatka Nowicka, którą cenię od lat. Bardzo długo trwało napisanie jej i nie było to łatwe. Te rozmowy trwały długo i były bolesne. Bardzo wspierałam Beatę w próbach wyciągnięcia czegoś od mojego wkrótce już byłego męża. (…) Uważam, że takie historie, biografie szczególnie, tak ciekawe jak biografia Zbyszka, powinny się znaleźć na papierze, bo one po prostu ulatują. Ludzie zapominają, rodzice Zbyszka są coraz starsi, on sam też nie jest coraz młodszy, więc to był najwyższy czas, aby tę biografię spisać.
Zbyszek zrewanżował się jej za troskę, wyprowadzając się z domu i informując, za pośrednictwem swojej prawniczki, że już nie wróci. Jak potem wyjaśnił w książce, przyczyną rozstania było to, że chciał sobie sam zapinać kurtkę:
Monika jest osobą nadopiekuńczą w tym sensie, że tak strasznie chce pomóc, że aż przeszkadza. Walczymy ze sobą o zakres tej opieki, bo czasem sam chciałbym zapiąć sobie kurtkę.
Przed dziesięcioletnim związkiem z Moniką Richardson, z czego siedem lat spędzili jako małżeństwo, Zamachowski był mężem Aleksandry Justy, z którą ma czworo dzieci. W ocenie Moniki, w swoim drugim małżeństwie Zbyszek był pozbawiony podmiotowości, traktowany jak mebel i systematycznie odzierany z męskości. Jak wyznała 7 lat temu w wywiadzie dla "Vivy”:
Ten wspaniały, skomplikowany facet był od wielu lat nieszczęśliwy. Kiedy z naszych rozmów wyłonił się obraz mężczyzny, który od lat funkcjonował w swoim związku właściwie jako mebel przesuwany z kąta w kąt, coś we mnie pękło. Teraz jest mężczyzną.
Zbigniew Zamachowski wspomina pierwszą żonę
Jak wspominał w książce Zamachowski, poznał Monikę wtedy, gdy oboje tkwili w związkach, którym "kończyła się data przydatności”. W przypadku aktora, kolejny już raz. Przed małżeństwem z Aleksandrą Justą był bowiem mężem właścicielki jednej z pierwszych w Polsce agencji aktorskich, Anny Komornickiej. Poznali się u schyłku lat 80. na parapetówce u Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej.
Komornicka miała zaledwie 20 lat, gdy zakochała się w starszym o 9 lat aktorze. Jak ocenił Zamachowski z perspektywy czasu, sporo poświęciła dla tego związku:
Ona na skutek przyspieszonego dorastania przy mnie straciła kontakt ze swoimi rówieśnikami. Znalazła się w kręgu moich dojrzałych przyjaciół. Od czasu do czasu potańczyłaby sobie, biedactwo, a ja nienawidzę dyskoteki. Może nawet cierpiała z tego powodu.
Dla męża musiała zapomnieć o dyskotekach, za to nauczyć się gotować i znosić jego nagłe ucieczki z domu. Jak wyznał Zamachowski w udzielonym przed laty wywiadzie dla magazynu "Pani”, lubi od czasu do czasu zniknąć bez uprzedzenia. Kiedyś w ten sposób zawędrował aż do Kalifornii.
Stanowczo uciął też w zarodku aktorskie ambicje żony. Wolał, by całkowicie poświęciła się jego karierze. Rozwód przepłacił depresją, na którą pomogło poznanie Aleksandry Justy. Z kolei Komornicka po rozstaniu z aktorem zamieszkała z byłą żoną Michała Wiśniewskiego, Magdą Femme i razem wychowywały jej córkę. Zamachowski do tej pory ciepło wspomina swoją pierwszą żonę. Jak ujawnił w książce "Zbyszek przez przypadki”:
Wszystko co wydarzyło się w naszym wspólnym życiu, było wyjątkowe. Ania jest niezwykłą kobietą, ale ja niestety nie miałem wówczas poczucia, że wytrwamy do emerytury i spoczniemy w jednym grobie. Nasze światy gdzieś się rozjechały. Jestem bardzo wdzięczny Ani, że potrafiliśmy rozstać się z klasą. Dziękuję jej za to. Tym bardziej że mnie to rozstanie ułatwiło spotkanie z Olą i wielkie uczucie, które notabene zaczęło się w teatrze. Ta miłość zostawiła we mnie niezwykłą czułość wobec Ani.








***
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie
Pogrzeb Bezczela. Peja ujawnia, jak wyglądała ceremoniaTammy Hembrow eksponuje ciało