Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Zbigniew Wodecki doznał udaru i trafił do szpitala. Informacje te potwierdził jego menedżer. Więcej szczegółów nie chciał jednak zdradzać. Fani i przyjaciele trzymali kciuki za jak najszybszy powrót Wodeckiego do zdrowia.
Niestety, na stronie internetowej muzyka pojawiła się właśnie straszna informacja! Piosenkarz przegrał walkę z chorobą i zmarł!
"W piątek 5 maja Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie operację bypass-ów. Jeszcze w niedzielę czuł się dobrze i rozmawiał z bliskimi. Niespodziewanie 8 maja nad ranem doznał rozległego udaru mózgu. Mimo niezwykłej woli życia i staraniom lekarzy udar dokonał nieodwracalnych obrażeń. Odszedł od nas w dniu 22. maja w jednym z warszawskich szpitali. Żona i dzieci byli przy nim. Zostanie pochowany w ukochanym Krakowie" - czytamy na stronie.Aż trudno w to uwierzyć...









