W internecie mnożyły się ostatnio teorie spiskowe w związku ze zniknięciem Kim Dzong Una, którego nie widziano od 11 kwietnia.
Plotkowano nawet o tym, że północnokoreański przywódca stracił życie. Jednak dyktator pojawił się podczas inauguracji działalności fabryki nawozów fosforowych.
To jednak nie uspokoiło zagranicznych tabloidów, które wciąż prowadzą swoje małe śledztwo w sprawie polityka.
"New York Post" podaje, że podczas ostatniego filmu opublikowanego przez państwowe media, zauważono bliznę na nadgarstku Kim Dzong Una, która ma świadczyć o jego problemach zdrowotnych.
Prawdopodobnie opisywany ślad na nadgarstku jest znakiem po przebytym zabiegu dyktatora.


***Zobacz więcej materiałów wideo:








