Królowa brukowców swojej menedżerce zawdzięcza wiele. To w dużej mierze dzięki jej ciężkiej pracy Dodę w Polsce zna prawie każdy. Teraz, kiedy odniosła sukces, ich drogi mogą się rozejść.
A wszystko za sprawą przyrodniego brata Doroty, Rafała Rabczewskiego, który ma apetyt na posadę Sablewskiej.
"Majka czuje się zagrożona, bo przecież tak naprawdę jest dla Doroty obcą osobą. A że razem tyle przeżyły? No cóż, rodzina zawsze jest bliższa i czujesz się przy niej bezpiecznie" - mówi współpracownik Dody w rozmowie z pismem "Świat&Ludzie".
Dorota powierzyła bratu już część obowiązków Mai. On stara się wykorzystać szansę i robi wszystko, by siostra była zadowolona.
"Ci, którzy znają Dodę, mówią, że teraz zastanawia się, czy potrzebuje dookoła siebie tylu osób. A to oznacza, że pozycja menedżerki związanej z nią w różowym okresie kariery, jest coraz słabsza" - czytamy w tygodniku.
Czy Rafałowi uda się wygryźć Maję?
Zobacz również: Doda w negliżu (zdjęcia)
