Robert Lewandowski (25 l.) wszystkie pieniądze, które otrzymał od gości weselnych postanowił przekazać na rzecz stowarzyszenia Wiosna, ułatwiającego start dzieciom z niepełnych rodzin.
Piłkarz i jego małżonka ufundowali kilkadziesiąt, wartych po 500 złotych tzw. indeksów, dzięki którym dzieci mogą uczestniczyć w programie Akademia Przyszłości.
"Za środki uzyskanie od darczyńców kupujemy przybory szkolne, zabieramy dzieci do kina, teatru czy muzeów. Robimy wszystko, aby nie czuły się gorsze od rówieśników" - wyjaśnia w rozmowie z "Super Expressem" Krystian Stopka z fundacji.
Robert współpracuje z tym stowarzyszeniem już od dłuższego czasu i chętnie angażuje się w różnego rodzaju akcje, organizowane przez fundację.
Trzeba przyznać, że gesty, w których gwiazdy przekazują własne pieniądze, a nie tylko firmują coś swoją twarzą, należą do rzadkości. Mało było też przypadków, aby celebryci tak chętnie oddawali swoje prezenty ślubne na biednych.
W tamtym roku próbowali to zrobić Ola Kwaśniewska i Kuba Badach, którzy zamiast kwiatów poprosili gości, aby wpłacili pieniądze na jedno ze schronisk dla zwierząt. Niestety, zaproszenym bogaczom dość ciężko było sięgnąć do kieszeni. Para młoda po serii artykułów sama musiała wpłacić pieniądze, aby zaoszczędzić sobie wstydu...
Zobacz również:
