Fani Agnieszki Woźniak-Starak odetchnęli z ulgą, gdy gwiazda wróciła na salony po czasie rekonwalescencji, którą poświęciła na dojście do siebie po śmierci ukochanego męża Piotra Woźniaka-Staraka. Od 2020 z niesłabnącym zainteresowaniem śledzą jej poczynania w sieci.
Woźniak-Starak pokazała się w sukience za 2,5 tysiąca. Fani zwracają uwagę na jeden szczegół
Gwiazda zgromadziła na swoim koncie duże grono odbiorców. Obecnie obserwuje ją ponad 650 tysięcy internautów. W sieci chętnie dzieli się kadrami z prywatnego życia, pokazując się m.in. w różnych stylizacjach.
Niedawno Woźniak-Starak opublikowała kilka zdjęć w cekinowej sukience w kolorze szampańskiego złota z gustownymi marszczeniami. Uwagę od pierwszego spojrzenia zwróciła róża przypięta tuż przy dekolcie gwiazdy. Okazuje się, że cała stylizacja powstała w ramach reklamy, a kreacja należy do bardzo drogich. Jak donosi ShowNews, za złotą suknię trzeba zapłacić aż 2,5 tysiąca złotych, a dopięta do niej róża to wydatek rzędu 400 złotych. Fani zachwycili się jednak kompletem, który stworzyła Starak z otrzymanych benefitów.
Pod postem gwiazdy zaroiło się od pozytywnych komentarzy zarówno od celebrytów z TVN, jak również wiernych obserwatorów gwiazdy. "Rewelacja pani Agnieszko", "Cudownie wyglądasz" - pisali.
Niemniej jednak jeden szczegół zwrócił ich uwagę. Na jednym z ujęć prezenterka przysiadła na kanapie i lekko zarzuciła na nią nogi. Wobec tego zachowania nie wszyscy mogli przejść obojętnie.
"Piękna sukienka, tylko te nogi na kanapie..." - czytamy w komentarzach.
Zobacz też:
Woźniak-Starak po śmierci męża odziedziczyła wyjątkowy dom. Nie mieszka w nim sama
Agnieszka Woźniak-Starak skomentowała nowe stanowisko Szymona Hołowni
Krzysztof Cugowski ostro o Budce Suflera. "Mnie to rozśmiesza"
