Reklama
Reklama

Włodarczyk zalicza porażkę za porażką

Agnieszka Włodarczyk (32 l.) wie, że dzięki romansowi z Mikołajem Krawczykiem (31 l.) jej nazwisko stało się w show-biznesie wyjątkowo "gorące" i planuje dobrze tę sytuację wykorzystać.

Pod koniec maja aktorka rozstała się z telenowelą "Pierwsza Miłość". Złożyła wypowiedzenie, bo nie była w stanie znieść dalszej pracy na planie z Anetą Zając (30 l.), byłą partnerką Krawczyka i matką jego dwójki dzieci. Po krótkich wakacjach nad morzem, które sprawiła sobie, by uciec od medialnego szumu i naładować baterie przed nowymi wyzwaniami, znów rusza na podbój telewizji.

Tym razem jednak, stawiając zupełnie nowe warunki, stąd poszukiwania nowej pracy nie idą jej najlepiej- donosi "Fakt". O ile na castingach się podoba, o tyle jej wymagania finansowe są dla producentów nie do spełnienia. Aktorka chciałaby bowiem dostawać... 14 tys. złotych za jeden dzień zdjęciowy!

Reklama

Nic zatem dziwnego, że wszystkie rozmowy kończą się klęską. Dodajmy, że to niejedyny raz, kiedy gwiazdka chce się dorobić na swoim związku. "Agnieszka zdaje sobie sprawę, że jej nowy związek wzbudza wielkie zainteresowanie. Ostatnio pomyślała, że w związku z tym płyta, na której śpiewałaby z Mikołajem, na pewno sprzedałaby się świetnie"- zdradziła jakiś czas temu jej przyjaciółka w rozmowie z jednym z tabloidów.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Włodarczyk | pieniądze | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy