Nie żyje uwielbiana piosenkarka. Tragiczne wieści przekazano podczas koncertu
Nell Smith przyszła na świat w 2007 roku. Szybko okazało się, że dziewczyna ma niesamowity talent wokalny. Jeszcze niedawno pracowała nad wydaniem swojej pierwszej solowej płyty, premierę planowano na początek 2025 roku. Mimo swojego młodego wieku, Smith cieszyła się już sporym uznaniem w branży muzycznej.
Artystka współpracowała z zespołem The Flaming Lips. To właśnie wokalista tej popularnej grupy przekazał dramatyczne wieści dotyczące śmierci Nell Smith.
"Mamy kanadyjską przyjaciółkę, nazywa się Nell. Nagraliśmy z nią niesamowity album trzy lata temu, album pełen piosenek Nicka Cave'a. Dziś otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość... że zginęła wczoraj wieczorem w wypadku samochodowym" - przytacza słowa Coyne’a portal Daily Mail. Poruszające słowa padły ze sceny w trakcie koncertu w Portland.
Wieści o śmierci Nell Smith wywołały poruszenie w sieci
Nastolatce wróżono wielką karierę muzyczną. Nell Smith mogła pochwalić się nie tylko talentem wokalnym, ale także umiejętnością gry na gitarze oraz komponowaniem własnych piosenek. Sama wielokrotnie w licznych wywiadach przyznawała, że kocha muzykę. Jej umiejętności docenili także słuchacze na całym świecie.
Tragiczne wieści potwierdziła także rodzina młodej wokalistki.
"Z wielkim bólem informujemy, że nasza energiczna, utalentowana, wyjątkowa i piękna córka została nam (...) odebrana w sobotni wieczór" - napisano w mediach społecznościowych.
Nell Smith, mimo swojego młodego wieku, zdążyła zapisać się w świadomości słuchaczy. Jej płyta z coverami utworów Nicka Cave’a spotkała się z dużym entuzjazmem i pozytywnym odbiorem fanów muzyki.
Zobacz także:
Nie żyje legendarna piosenkarka. Przed laty przyrzekała sobie miłość z Niemenem
Nie żyje gwiazdor "Młodych wilków". Smutne wieści dla polskiego filmu
Nie żyje legenda kina. Tragiczne wieści nadeszły przed weekendem
