Była żona Cezarego Pazury bardzo długo czekała na spełnienie marzenia o posiadaniu potomstwa. Niestety, kolejne próby kończyły się niepowodzeniem.
„Ja zachodziłam w ciążę, ale miałam problemy z jej donoszeniem. Pochowałam dwoje dzieci. (...) Nad tym, aby zajść w tę ciążę i ją utrzymać, pracowaliśmy aż siedem lat” – mówiła w wywiadzie dla portalu edziecko.pl. Po latach starań w końcu się udało i dziś Weronika jest szczęśliwą mamą. "Aneczko, patrzę na Ciebie i jestem już pewna: te ok. 17 500 dni mojego życia ‘przed’ były tylko przygotowaniem do takiego daru, jakim jesteś. Cudowne uczucie! Idziemy już razem przez życie, bądź szczęśliwą i silną kobietą, Córeczko" – pisała na Instagramie. Trudno nie zauważyć szczęścia celebrytki. Na swoim Instagramie chętnie dzieli się chwilami z życia Ani i na każdym kroku zapewnia, że jej życie w końcu nabrało sens. Ostatnio opublikowała zdjęcia z odważnej sesji zdjęciowej, na której półnaga pozowała z córką.
W obszernym wpisie Weronika opisała swoją drogę do macierzyństwa i walkę, jaką musiał stoczyć z samą sobą. „Ja, Weronika, walcząca o swoje największe pragnienie przez ponad 7 wiele lat byłam pewna, że po tym czasie ciężkiej pracy, oczekiwania i łez niebo się otworzy, wyjdzie słońce i niczym nie będę musiała się martwić (…) Świat będzie nam robił niespodzianki. Ale my możemy na to odpowiadać, że dzielenie się dobrem, to nie jest naiwne stwierdzenie. To jest odezwa do nas wszystkich” – brzmi fragment wpisu. Co myślicie o odezwie i zdjęciu Weroniki? Zgadzacie się z nią?
***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
