"To moja faworytka do tytułu najgorzej ubranej Polki" - mówi o Iwonie Karolina Malinowska, która wraz z Joasią Horodyńska w jednym z pism tropi wpadki modowe i gani rodzime gwiazdki za źle dobraną garderobę.
Nie zmienia to jednak faktu, że Węgrowska na ciuchy wydaje fortunę. Liczą się dla niej przede wszystkim metki: - Najwięcej ubrań mam z kolekcji Versace, Prady i Burberry - opowiada agencji MWmedia. - Potrafię wydać 20 tys. zł na skórzaną kurtkę - dokładnie tyle kosztowała skóra w kolorze złota, kopia tej, jaką nosił Michael Jackson.
- W mojej szafie mam też płaszcz Burberry za 7 tys. zł. Jest to jedyny taki egzemplarz w Polsce. Niektóre z moich butów kosztują nawet 2 tys. euro! - chwali się Iwona.
Skąd w niej tak nagłe zamiłowanie do wydawania fortuny na stroje? Wygląda na to, że wszystkiemu winne kompleksy: - Pochodzę z biednej rodziny i kiedyś na takie stroje nie mogłabym sobie pozwolić - mówi.
Zobacz również: Iwona Węgrowska nago!









