Śmierć 36-letniej Anny Przybylskiej wstrząsnęła całą Polską.
Bez wątpienia przez wiele dni była to jedna z najważniejszych informacji w mediach.
Był to tylko dowód na to, że ludzie kochali Anię i darzyli ją ogromną sympatią.
Tak to już bywa w naszym kraju, że mamy jakieś niesamowite pragnienie stawiania pomników.
Tak dzieje się w przypadku papieża czy Lecha Kaczyńskiego.
Nic więc dziwnego, że coraz głośniej mówi się także o takiej formie upamiętnienia tej wspaniałej aktorki.
Jak informuje "Super Express", słynny rzeźbiarz, którego prace stoją m.in. w Nowym Jorku czy Singapurze, zadeklarował, że chętnie podejmie się stworzenia wyjątkowego pomnika dla Ani.
"Z ochotą podjąłbym się zrobienia pomnika Anny Przybylskiej - deklaruje w tabloidzie.
Jeśli miałby on się znajdować w parku, to fajnie byłoby zrobić Annę Przybylską, siedzącą na ławce, bo to ostatnio jest bardzo na czasie.
Jeśli miałby to być np. rynek, to rzeźba musiałaby by być poważna.
Można by wykorzystać scenę z jakiegoś filmu, w którym zagrała" - wyznaje w tabloidzie Badyna.
Podobno "Urząd Miasta jest zachwycony tym pomysłem", więc jego powstanie to zapewne tylko kwestia czasu i uzbierania odpowiednich funduszy!
Pomysł pomnika bardzo przypadł do gustu Darkowi Michalczewskiemu, który postanowił wesprzeć tę inicjatywę!
"Nie znam kryteriów, komu powinno się stawiać pomnik, a komu nie, ale myślę, że to fajny pomysł.
Ania była cudowną kobietą, zdolną aktorką i fantastyczną matką" - stwierdza bokser.
Myślicie, że to dobry pomysł?
