W brytyjskich mediach aż huczy od plotek. Dwukrotna zdobywczyni Oscara powróci do kultowej roli

Renée Zellweger niebawem powróci na ekranie w roli kultowej Bridget Jones. Okazuje się, że już za parę miesięcy, a dokładnie w maju bieżącego roku, rozpoczną się zdjęcia do czwartej części przygód zwariowanej młodej kobiety, która zapisuje swoje przemyślenia w specjalnym dzienniku, szukając prawdziwej miłości.

"Bridget powraca i ma zamiar przejąć Londyn. Filmowanie jest już zaplanowane (...)" — cytuje anonimowego informatora Plejada.

Na ten moment produkcja głowi się nad tym, gdzie osadzić akcję kontynuacji serii i skłania się ponownie ku Londynowi, który nieodzownie pasuje do bohaterki wykreowanej na papierze przez Helen Fielding.

Tym razem twórcy zamierzają przedstawić widzów 50-letnią Bridget, która po licznych perypetiach i zawirowaniach losu, samotnie wychowuje dwójkę dzieci, mając za przeciwników media społecznościowe i ogólnodostępne portale randkowe. Nie trudno się więc domyślić, że po raz kolejny scenarzyści będą chcieli wpleść w fabułę filmu wątki zmuszające widza do refleksji nad swoim życiem.

Zellweger przekonuje, że wraz z pozostałymi członkami ekipy filmowej, dokładają wszelkich starań, by w kolejnej odsłonie filmu wspiąć się na wyżyny. Gwiazda nie może się już doczekać, aż ponownie wcieli się w postać Bridget.

Dwukrotna zdobywczyni wspomniała niedawno o filmie w rozmowie z "Radio Times": "Myślę, że naprawdę trudno jest kręcić filmy i sprawiać, że będą dobre, a my chcemy, żeby było naprawdę dobre. Ale naprawdę mam taką nadzieję. Bardzo chciałbym to zobaczyć na ekranie" - mówiła podekscytowana.

Zobacz też:

Renee Zellweger wyjdzie ponownie za mąż? Życzliwy znajomy ujawnił sekret

Renée Zellweger - jak wygląda dzisiaj? Gwiazda zmieniła się nie do poznania

Kidman, Moore, Zellweger: operacje plastyczne zmieniły je nie do poznania