Tyra wybrała się na obiad do restauracji "Brooklyn Diner" na Manhattanie z raperem Russellem Simmonsem (49 l.) i jego dziećmi. Gwiazdy zjadły zamówione potrawy i... wyszły bez płacenia.
W środę w gazecie "Daily News" ukazał się artykuł opisujący to zabawne zdarzenie.
"Przeczytałam [gazetę], gdzie napisano, że jestem skąpa i nie zapłaciłam rachunku. Wybieram się więc właśnie ze 120 dolarami i zamierzam im je dać" - powiedziała Banks czwartkowemu wydaniu "The View".
Tyra dodaje, że nie zapłaciła z powodu zamieszania w restauracji. Gdy wychodzili, zaproponowała, że pokryje koszt całego obiadu, Russell jednak nalegał, że on to zrobi. Ostatecznie wszyscy zapomnieli.
Kierownik restauracji mówi: "Było jej bardzo przykro i była bardzo zakłopotana. Zachowała się wspaniale. Jest prawdziwą damą".
"Zostawiła wielki napiwek. Była bardzo szczodra".
Nic dziwnego - po takiej kompromitacji!








