Po rozstaniu z Kretem Beata Tadla nie musiała długo czekać na nową miłość
Po głośnym rozstaniu z Jarosławem Kretem wydawało się, że Beata Tadla może mieć dość miłosnych rozterek. Nic bardziej mylnego. Dziennikarka poznała nowego ukochanego jakiś czas po rozstaniu z prezenterem. Co więcej, Michał Cebula oświadczył się jej zaledwie trzy miesiące po poznaniu. Można więc domyślać się, że była to prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia.
"Jak ludzie trafiają na bliźniaczą duszę, to nie ma na co czekać" - tłumaczyła dziennikarka w rozmowie z "Super Expressem".
Tadla i Cebula wzięli ślub w 2021 roku i do tej pory tworzą zgrane małżeństwo.
Beata Tadla musiała zapłacić, by spotkać swojego przyszłego męża
Historia miłości Beaty Tadli i Michała Cebuli jest o tyle ciekawa, że para poznała się, dzięki usługom swatki. Po latach prezenterka postanowiła głośno opowiedzieć o tym, dlaczego zdecydowała się na skorzystanie z tak nietypowych usług.
"A gdzie ja miałam znaleźć męża? Pracuję dużo, nie wierzę już, że w moim wieku można spotkać kogoś w tramwaju i się tak bez pamięci zakochać. Bardzo potrzebowałam dyskrecji. Takie osoby jak ja mają się ogłosić na słupie "szukam drugiej połówki"? (...) Nas połączyła swatka - kobieta, która nas wysłuchała i powiedziała, że do siebie pasujemy i żebyśmy spróbowali" - mówiła dziennikarka w rozmowie ze "Światem Gwiazd".
Beacie Tadli bardzo zależało na tym, by spotkać kogoś, kto będzie miał podobne wartości i będzie chciał z nią być nie ze względu na sławę, lecz ze względu na to, jaka jest prywatnie.
Beata Tadla wydała kilkaset złotych, a zyskała miłość na całe życie
Gdy tylko Beata Tadla podzieliła się ze światem swoją historią, wszyscy zaczęli zastanawiać się, ile kosztowało prezenterkę skorzystanie z takich usług.
"Przez cały okres współpracy wiązała nas umowa, w której zobowiązaliśmy się do zachowania tajemnicy. (...) Jesteśmy bardzo wdzięczni Pani Beacie, że swoją historią podzieliła się z szerszym gronem odbiorców. I jest przykładem na to, że każdy może odnaleźć w naszym biurze swoją drugą połówkę" - poinformowano na stronie centrum zapoznawczego.
Można jednak dowiedzieć się, że wpisanie kosztuje zaledwie 800 złotych.
Niedużo, jak za znalezienie miłości na całe życie, prawda?
Zobacz też:
Tadla w "sukience Rozenek" zadała szyku na Telekamerach. Trudno powstrzymać się od porównań
Beata Tadla niknie w oczach. To efekt radykalnych zmian w jej życiu
Beata Tadla już tak nie wygląda. Fani nie kryją zachwytu. "Jak nastolatka"
