"The Voice Kids" z problemami? Wyniki oglądalności mówią same za siebie
W najnowszym raporcie dano jasno do zrozumienia, że "The Voice Kids" zalicza spadek zainteresowania ze strony widowni. Jak donoszą Wirtualne Media, show, które można oglądać w soboty o godzinie 20:00 (od 24 lutego) jest coraz mniej interesujące dla osób zasiadających przed odbiornikami. Średnia widownia premierowych odcinków (do 10 marca) wynosiła blisko 1,59 mln osób, co przełożyło się zaledwie na 13,42 proc. udziału w rynku. Daje to blisko 10 proc. w grupie 16-59 i zaledwie 9,09 w grupie 16-49.
Jak podaje Nielsen Audience Measurement, największą popularność zaliczył odcinek premierowy z 24 lutego. Wtedy przed telewizorami zasiadło 1,8 mln widzów.
Samo TVP jest zadowolone z wyników osiąganych przez najnowszą edycję "The Voice Kids", podobnie jak producent wykonawczy serii. Osoba blisko związana z produkcją programu wyznała Pomponikowi, że nawet branżowi specjaliści są pod wrażeniem tego, jak wyglądają jego wyniki:
"W czasach, kiedy wszystkie stacje notują odpływ widzów, 1,5-milionowa oglądalność jest ogromnym sukcesem. Szczególnie, że program jest zbudowany wyłącznie na pozytywnych i dobrych emocjach. "The Voice Kids" nie odbiega w oglądalności od programów nadawanych w sobotnie wieczory w konkurencyjnych stacjach. Czasem jest na miejscu pierwszym, a czasem ustępuje miejsca konkurencji, ale zawsze jest w pierwszej dwójce najchętniej oglądanych programów we wszystkich grupach wiekowych. Specjaliści zajmujący się wynikami oglądalności doskonale wiedzą, że wyniki, które są obecnie osiągane przez "The Voice Kids" są bardzo dobre" - wyznało nasze źródło.
Na czym polega "The Voice Kids"?
W "The Voice Kids" zasady są jasne i bardzo podobne do głównego muzycznego formatu stacji - "The Voice of Poland". Najmłodsi biorą udział w castingach, wybierają drużynę ulubionego trenera i rywalizują o przejście do etapu z koncertami finałowymi. Pod tym względem w nowej edycji nie nastąpiły zmiany.
Poprawki za to zaplanowano w składzie jury. W najnowszej edycji Natasza Urbańska zastąpiła Dawida Kwiatkowskiego, co widocznie nie przypadło do gustu widzom, którzy coraz częściej wyłączają telewizory.
Mimo to nie brakuje ulubieńców. Występy uczestników w nowej edycji polskiej wersji programu oceniają Tomson i Baron z zespołu Afromental oraz Cleo. Show ponownie prowadzą Tomasz Kammel i Ida Nowakowska. Czy jednak tak już pozostanie?
Tomasz Kammel nie obawia się kolejnych zmian? Mówi o tym bez ogródek
Nadal wiele emocji wzbudzają zmiany, które nastąpiły w TVP i widzowie zastanawiają się, jak wpłyną na dalszą przyszłość ulubionych formatów - w tym rozrywkowych. Sam Tomasz Kammel nie poddaje się opiniom dotyczących tego, że miałby wkrótce opuścić TVP i z dumą podchodzi do wykonywanych obowiązków.
"Jutro zaczynamy kolejny sezon Voice Kids. Zobaczycie prawdziwych młodych artystów, wielkie głosy i wielkie dylematy. Nie każdy wygra, ale każdy spróbuje. Bo o to też mocno w Voice Kids chodzi. Zobaczycie rywalizacje i zabawę. Zobaczycie tez, że jest jeszcze dużo miejsca dla talentów, które być może macie w swoich domach. Istnieje w Polsce program, który daje im szanse. Ten program jutro się zaczyna. I chociaż siódma edycja ma już swój komplet, bądźcie czujni bo kto wie, czy następna nie czeka na Was i Wasze skarby" - pisał szczęśliwy prezenter w mediach społecznościowych.
Całkiem niedawno donoszono, że doświadczenie Tomka jest ogromne i przez to bardzo doceniane. Stąd wniosek, że niełatwo będzie zamienić go na kogoś innego. Dorzucając do tego sympatię widzów, wygląda na to, że większe zmiany w formacie na ten moment nie są przewidywane.
Czytaj też:
Kammela zabrało na wspominki. Dostało się koleżankom z "Pytania na śniadanie"
Tomasz Kammel nie może być pewny swojej posady w TVP. W końcu przerwał milczenie
Nadchodzi fala zwolnień w TVP. Na Woronicza aż trzeszczy od plotek. Oficjalnie zabrali głos








