Elżbieta II jest najdłużej panującym monarchą Wielkiej Brytanii. W 2015 roku pobiła rekord swoje praprababki, królowej Wiktorii, która rządziła przez ponad 63 lata.
Całkiem niedawno królowa obchodziła też inny jubileusz - w kwietniu skończyła 93 lata. Natomiast - jak co roku - uroczyste obchody urodzin monarchini przełożone zostały na czerwiec.
A to wszystko w trosce o... pogodę. Zwykle w czerwcu w Wielkiej Brytanii jest ona bardziej sprzyjająca niż wczesną wiosną.
Uroczystości z okazji urodzin królowej noszą miano "Tropping The Colour". Podczas imprezy monarchini dokonuje przeglądu wojsk. Na obchody jeszcze do niedawna Elżbieta przyjeżdżała konno, lecz ze względu na swój wiek odeszła od tego zwyczaju i przesiadła się do karocy. W urodzinach uczestniczą najważniejsi członkowie rodziny królewskiej, z księciem Karolem, księżną Kamilą, księciem Williamem, księżną Kate i księciem Harrym na czele. Na poddanych czekała niespodzianka, bowiem nie zabrakło również księżnej Meghan.
Księżna Sussexu po porodzie zniknęła na jakiś czas z przestrzeni publicznej. Do fotoreporterów wyszła tylko na chwilę, przy okazji zaprezentowania światu małego Archiego, a teraz pojawiła się u boku męża na uroczystościach.
Podczas przejazdu doszło do przykrych scen. Jeden z mundurowych spadł z konia. Na szczęście szybko otrzymał pomoc lekarza, a parada trwała dalej.
Punktem kulminacyjnym całej imprezy jest pojawienie się brytyjskiego rodu na balkonie Pałacu Buckingham. W tym roku wraz z rodziną do poddanych wyszedł również mały Louis. To był jego debiut!











***
Zobacz więcej materiałów:








