"Mój stan był poważny. Jestem po operacji na otwartym sercu. Niestety, naprawy wymagała zastawka, to bardzo ciężki zabieg" - wyznał Tomasz Stockinger (65 l.).
Artysta zawsze starał się prowadzić zdrowy i aktywny tryb życia. Jak się okazało, czasem i to nie wystarcza, by zachować zdrowie.
Początkowo sądził, że sam upora się z przeziębieniem, ale w końcu poszedł do lekarza. Ten stwierdził zapalenie płuc. Konieczna okazała się hospitalizacja.
Na szczęście. Dzięki temu wykryto poważniejszy problem... Na razie nie wiadomo, kiedy aktor będzie mógł powrócić na plan serialu "Klan".
"Pacjenci po takiej operacji, jak moja, co najmniej przez miesiąc muszą być pod opieką lekarzy. Na razie codziennie dostaję leki, co kilka dni mam analizę krwi. Rehabilitacja w domu zacznie się dopiero za kilka tygodni" - przyznał aktor w rozmowie z "Twoim Imperium".
Zobacz również:


***Zobacz więcej materiałów wideo: