W programie "Gwiazdy na dywaniku" Joanna Horodyńska ocenia swoim krytycznym okiem stylizacje celebrytów z ostatnich imprez.
Od pewnego czasu nie pomaga jej w tym już Ada Fijał, a Tomek Jacyków, który słynie z ciętego języka.
W najnowszym odcinku "znawcy mody" wzięli na warsztat "boską" Małgorzatę Kożuchowską i jej stylizację z rozdania Telekamer!
Jacyków i Horodyńska nie zostawili na niej suchej nitki i orzekli, że aktorka zaklina rzeczywistość i nadal nie pogodziła się z dodatkowymi kilogramami, które pojawiły się u niej po ciąży!
"Oficerski kołnierzyk z okresu AK, piękne czarne szpilki, dobre gatunkowo rajstopy a jak strasznie to wygląda! Rzeź niewiniątek.
Cały zestaw byłby dobry na Anji Rubik!" - orzekł Jacyków.
"To nawet nie chodzi o to, że ten kołnierzyk, buty i sukienka nie grają na sobie. One nie grają na Małgorzacie.
No cóż, trzeba się przyzwyczaić do nowej sylwetki. To jest za duże, za obłe i błyszczące nie tak jak powinno - wtórowała mu Horodyńska.
Zgadzacie się z tak surową oceną Małgosi?
Chyba każda kobieta ma w końcu prawo przytyć w czasie ciąży i nie ma w tym nic złego!
