Pod koniec sierpnia w kościele św. Anny w Krakowie Edward Miszczak i Anna Cieślak sformalizowali swój związek. Para zamknęła kościół ze wszystkich stron, by nikt nieproszony nie zakłócił perfekcyjnie przygotowanej uroczystości.
Po zaślubinach para młoda oraz goście udali się na huczne wesele. Gdy emocje po ślubie opadły, wielu zaczęło zastanawiać się, gdzie aktorka i dyrektor programowy TVN udadzą się w podróż poślubną.
Jak informuje "Pudelek", para początkowo chciała wybrać się do Francji do posiadłości Jolanty Pieńkowskiej i Leszka Czarneckiego. Wszystko to miało zostać zorganizowane "po kosztach", ponieważ parze żal było trwonić ciężko zarobionych złociszy na wakacyjną podróż.
Edward Miszczak i Anna Cieślak udadzą się w podróż poślubną na koszt weselnych gości
Na szczęście z pomocą przybyli goście weselni, którzy postanowili sfinansować Miszczakowi i Cieślak podróż poślubną. Na taki pomysł miała wpaść była pracownica dyrektora TVN.
Pojawiły się plotki, że podróż poślubną Edwarda i Ani ufundował jeden z gości. To jednak nieprawda - na taki prezent złożyli się wszyscy goście. Na pomysł wpadła była pracownica Edwarda, a wszystkim ta inicjatywa się spodobała, bo mieli z głowy wymyślanie prezentów. Łącznie weselnicy zebrali prawie 200 tysięcy złotych
Edward i Anna w podróż poślubną mają wybrać się na Karaiby.
Fajny prezent?



***Zobacz więcej materiałów wideo:








