Ten przebój Kora napisała dla ukochanego. Tylko którego..?
Utwór "Kocham cię, kochanie moje" był siódmym singlem zespołu Maanam, wydanym w kwietniu 1983 roku. Słowa napisała Kora, a muzykę jej ówczesny mąż, Marek Jackowski. Rok później byli już po rozwodzie.
28 lipca Monika Olejnik zamieściła na Instagramie wpis, skierowany do Kory w 7. rocznicę jej śmierci oraz byłego męża piosenkarki, kompozytora, gitarzysty, założyciela zespołu Maanam, Marka Jackowskiego. Dziennikarka wyznała, że wciąż nie może pogodzić się z myślą, że już ich nie ma i dodała tekst ich słynnego wspólnego przeboju "Kocham cię, kochanie moje".
Utwór został po raz pierwszy wydany jako singiel w kwietniu 1983 roku. Na liście przebojów Trójki spędził 21 tygodni, czterokrotnie zajmując pierwsze miejsce w zestawieniu.
Wciąż uchodzi za jeden z najsłynniejszych i najłatwiej rozpoznawalnych utworów Maanamu, a niektórzy nawet uważają go za pewnego rodzaju hymn pokolenia.
Zwykło się uważać, że piosenka stworzona przez Korę i Marka Jackowskich jest wyrazem ich wzajemnej miłości i oddania. Jednak rok po jej nagraniu skończyło się ich małżeństwo, a Kora układała sobie życie z Kamilem Sipowiczem.
Poznali się 10 lat wcześniej, zaledwie 3 lata po ślubie Kory i Marka, mieszkali po sąsiedzku, jednak przełomem, jak artystka sama wyznała w autobiografii "Kora, Kora. A planety szaleją", był sen:
"Miałam dwadzieścia trzy lata, on dwadzieścia jeden. To był sen jasny, piękny. Zaczęłam wtedy patrzeć na tego sąsiada z siódmego piętra inaczej. Tak to się zaczęło".
Biorąc pod uwagę chronologię, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy "Kocham cię, kochanie moje" powstało jako wyznanie miłości pod adresem Marka Jackowskiego czy Kamila Sipowicza.
Jak zdaje się sugerować wpis Olejnik, skierowany zarówno do Kory, jak i zmarłego 5 lat przed nią Marka Jackowskiego, dziennikarce bliższa jest oficjalna wersja.
Zobacz też:
Stanisław Soyka wyjawił prawdę o Korze. "Była bezwzględna"
Synowie Kory trzymają się z dala od show-biznesu. Znienacka zrobili wyjątek
Kora i jej burzliwe życie uczuciowe. O romansie z Ryszardem Terleckim w Krakowie krążyły legendy
